[sked]

Mirki trochę jestem w kropce, biorę #finasteryd od września 2019 tabletka 1mg/dzień, jakoś wcześniej nie odczuwałem aż takiej niechęci do seksu, masturbacji, braku wzwodu czy nie było aż tak źle z samopoczuciem.

Siedząc od marca w domu będąc zamkniętym praktycznie 24/7 następował znaczny spadek - seks co 2/3, czasem brak ochoty przez kilka dni, nawet samemu się nie chce, problemy ze wzwodem. Samopoczucie to istna parabola - raz bym przenosił góry innym razem czuję się jak rasowe gówno. Problemy z koncentracją czy snem też się jakoś nasiliły ostatnio

Zdaję sobie sprawę, że wpływ na to ma moje obecne życie i cała ta kwarantanna i siedzenie w domu, ale na serio myślę, żeby rzucić to w #!$%@?, chociaż widzę, że tabletki działają i efekt się utrzymuje tzn. nie wypadają mi aż tak włosy jak to było przed i trochę „boje się” i szkoda mi tego efektu.

Czy ktoś z was przestał brać? Ile czasu minęło zanim „wróciliście” do normalności sprzed brania tabletek, czy wypadanie włosów było wtedy znacznie szybsze niż przed?

Czy branie tabletki co 2 dzień lub 0,5 (1mg na tabletkę) dziennie noże jakoś mi poprawić libido i samopoczucie, przynajmniej do czasu, aż będzie można wyjść do ludzi.

Mam badania do zrobienia ALT, AST, GGTP, jakaś keratynina i morfologia pełna. Czy warto byłoby poprosić lekarza o coś jeszcze tak profilaktycznie? #lysienie

[Major_Kogz]

@sked zejdź z dawką. Spróbuj 0.5mg codziennie lub 1mg co drugi dzień albo nawet 0.5mg co drugi dzień. Kontroluj to i obserwuj co się dzieje na głowie. Jeśli przy 0.5mg co drugi dzień nic nie będzie wypadać to zostań przy tym. Daj trochę czasu organizmowi. Jest szansa, że się zaadaptuje do tego.

[sked]

@Major_Kogz: Zacznę od dzisiaj od 0,5mg na dzień, będę obserwował przez najbliższy miesiąc jak się ma sprawa zarówno z głową jak i libido i samopoczuciem, nie to będę jeszcze obniżał dawkę

[Utero]

@sked: chyba jednak finem tłumaczysz sobie konsekwencje zamknięcia w domu. Skoro wcześniej było ok to niby dlaczego miało się nagle zmienić?

[sked]

@Utero: Znaczy to nie jest tak z dnia na dzień. Wiadomo wcześniej też były efekty uboczne, po prostu tyle co zauważyłem, że jedno z drugim może mieć jakieś powiązanie, ale to tylko moje domysły, nie jestem ekspertem w tym temacie

[Major_Kogz]

@sked słuchaj zacznij od 0.5mg co drugi dzień. Na spokojnie. Na początku napewno będzie lecieć coś tam. Ważne jest żeby nie #!$%@?ło ponad norme. Obserwuj i pisz mi nawet na priv jeśli zauważysz jakieś zmiany. Pozdrk
@Utero uboki od fina mogą wjechać nawet po 2 latach.

[sked]

@Major_Kogz: A czy to będzie miało już jakieś wielkie znaczenie czy wezmę 0,5 mg co drugi dzień czy 0,25 mg codziennie?

[Major_Kogz]

@sked 0.25 może być już za mało. Tabletkę lepiej dzieli się na pół ;) próbuj od najmniejszej sensownej dawki czyli 0.5mg co drugi dzień

[Mistre]

@sked: ja brałem 0,5 mg co drugi dzień i zatrzymało łysienie plus dało jakiś odrost i to całkiem szybko

[sked]

@Mistre: A jak ze skutkami? Uważasz, że były mniej odczuwalne jak w przypadku 1 mg (o ile brałeś taką dawkę)

[Mistre]

@sked: nie brałem. Po co miałem brac 1 mg jak już 0.5 wystarczyło i to co drugi dzień

[Huradoz]

@sked: ja biore 30 mg cynku codziennie pod wieczór i konar znów płonie

[Major_Kogz]

@Huradoz spróbuj tongkat ali albo horny goat weed :D

@Mistre
@sked panowie zasada jest prosta. Dobrać najmniejszą możliwą i działającą dawkę. Np 0.5mg co drugi dzień. Jeśli zaskoczy to zostać na tym i obserwować.

[v.....1]

@Major_Kogz: a skąd wiesz, że akurat na tej dawce działa?