Aktywne Wpisy
![Piospi](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a23680586505d27e6deaa23153936ec1d991fd250b665649605de46c2ce06b0c,q60.jpg)
Piospi +288
Jak ja mam dosyć tych sk*******w w tych głośnych samochodach, które co chwila w okolicy ryczą tymi swoimi wydechami. Nie da się siedzieć przy otwartym oknie.
Jestem petrolheadem i lubię dźwięk silników samochodów, ale mam nadzieję, że w przyszłości będą radary mierzące głośność samochodów bananowych oskarków i będą się sypały solidne mandaty. Swoją drogą trzymam kciuki, żeby UE coś z tym zrobiła nakazując producentom samochodów i motorów montaż cichych wydechów.
#warszawa
Jestem petrolheadem i lubię dźwięk silników samochodów, ale mam nadzieję, że w przyszłości będą radary mierzące głośność samochodów bananowych oskarków i będą się sypały solidne mandaty. Swoją drogą trzymam kciuki, żeby UE coś z tym zrobiła nakazując producentom samochodów i motorów montaż cichych wydechów.
#warszawa
![Kantar](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Kantar_Jv6EMF5A0s,q60.jpg)
Kantar +751
Ten tekst “to nie nasza wojna” jest tak głupi.
Tak, technicznie nie my walczymy, ale ze wszystkich wydarzeń z ostatnich dekad to wynik tej wojny będzie miał największy wpływ na przyszłość Polski.
#!$%@? to tak jakby fala powodziowa z innego kraju zmierzała do Polski i zamiast pomóc sąsiadom ja u siebie zatrzymać to debile krzyczeliby “to nie nasza powódź” xD
Jeśli rosjanie wygrają i staną pod granicami od strony Ukrainy i to jeszcze z milionami Ukraińców pod swoją kontrolą to mamy #!$%@? i to bez bezpośredniego ataku.
Tak, technicznie nie my walczymy, ale ze wszystkich wydarzeń z ostatnich dekad to wynik tej wojny będzie miał największy wpływ na przyszłość Polski.
#!$%@? to tak jakby fala powodziowa z innego kraju zmierzała do Polski i zamiast pomóc sąsiadom ja u siebie zatrzymać to debile krzyczeliby “to nie nasza powódź” xD
Jeśli rosjanie wygrają i staną pod granicami od strony Ukrainy i to jeszcze z milionami Ukraińców pod swoją kontrolą to mamy #!$%@? i to bez bezpośredniego ataku.
Cześć!
Mamy z dziewczyną 26-27 lat. Mieszkamy we #wroclaw , ona pracuje w sklepie ja na stanowisku technicznym w telco. Aktualnie miesięczny budżet to ok 7-7,5k netto - do roku, półtora powinien zwiększyć się o ok 0,8-1,5k. Męczy nas to miasto (drogie mieszkania, mega korki, prawie żadnych dobrych znajomych tutaj nie mamy, czujemy się tutaj obcy) i chcemy się przeprowadzić ale kompletnie nie wiemy gdzie.
Wymogi:
- w miarę blisko gór (do 2,5h jazdy)
- rozsądne ceny mieszkań
Może być małe czy średnie miasteczko. Najlepiej #dolnyslask ale rozważamy też #katowice , #krakow i okoliczne mniejsze miejscowosci.
Co możecie polecić? Nie ukrywam, że minimum najbliższe 1,5-3 roku chcielibyśmy zostać na dolnym śląsku z różnych powodów.
Myśleliśmy również o #emigracja ale jednak wolelibyśmy postarać się jeszcze ułożyć życie w Polsce.
#zwiazki #mieszkanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ffb70bada8d45000af9834b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Kraków w mojej ocenie jest przeludniony.
Koszty życia i usług są w zauważalnie niższe w Kato niż we Wro, miasto nie jest tak przeludnione i zakorkowane. Sporo luźnej i zielonej przestrzeni.
Dostęp do usług (nie tylko tych rozrywkowych) jest całkowicie bezproblemowy i nawet jeśli czegoś nie znajdziesz/nie będzie terminu albo będzie za drogo w Katowicach to na pewno ktoś się tym zajmuje w Chorzowie/Sosnowcu/Mikołowie etc. I to jest chyba jeden z większych plusów aglomeracji. Nieruchomości można jeszcze znaleźć w rozsądnych cenach a zarobki są podobne a w niektórych branżach nawet lepsze niż pozostałych miastach wojewódzkich.
Patologiczne dzielnice są w każdym większym mieście i w zasadzie nie ma żadnej potrzeby żeby je odwiedzać a bez konkretnego powodu (np kamienica w spadku) nie ma sensu się w
Zaakceptował: marcel_pijak