Wpis z mikrobloga

Coraz ładniejsze te schematy Brendan ogarnia, szacunek się należy.

Staje się też coraz bardziej prawdopodobne, że nie myliłem się co do planu pominięcia SN13 – pewnie będzie to sam zbiornik, przetestowany do zniszczenia, w celu określenia ile atmosfer wytrzyma nowy stop stali. W przypadku SN7 trochę zabrakło do załogowej certyfikacji statku.

#texasbocachica
#spacex
źródło: comment_1610246898st8vxDKm0ukl2shedxhiUc.jpg
  • 7
@C_H_M_I_E_L_U: Dopiero od niedawna autor stosuje legendę – wcześniej po prostu umieszczał na grafice elementy Starshipa, które ludziom udało się sfotografować na terenie SpaceX (ludzie czają się z teleobiektywami i robią zdjęcia tego, co się dzieje w Boca Chica – SpaceX oficjalnie nie publikuje nigdzie tych informacji). Na poszczególnych komponentach są etykiety z oznaczeniem konkretnego Serial Number – na ilustracji widzisz, że SpaceX składa już Starshipa SN17. To, że jest jednocześnie
SN7 i zalogowa certyfikacja?


@geszue: Żeby Starship mógł wynosić ludzi, zbiornik paliwa potrzebuje dużego marginesu wytrzymałości na ciśnienie, co oznacza wg Muska >8,4 bar. W sensie, jak tyle osiągną, to mogą liczyć na brak problemów z załogową certyfikacją NASA. SN7.1 osiągnął przed destrukcją około 8 bar, więc SpaceX potrzebuje wysadzić jeszcze jeden zbiornik, po modyfikacjach, by poprawić ten wynik. I pewnie tym zbiornikiem będzie SN13.
a dla SN14 jak jest plan? Backup SN13?


@geszue: W sumie, czemu nie. Prawdopodobnie części SN14 mogą być też przemianowane i po prostu użyte do innego, późniejszego modelu. Jeśli SN9 wyląduje to chyba SN10-12 wystarczą do testowania przed-orbitalnych rzeczy, a moim zdaniem plan zakłada od SN15 w górę latanie na boosterze – te SNy mają prawdopodobnie zaimplementowanych sporo zmian w stosunku do numerów <15.