Wpis z mikrobloga

@TaboretBezPoszycia: Antykoncepcja hormonalna, bez względu na formę, wytwarza syntetyczne hormony jak estrogeny i progestyny. A jak już napisał mój przedmówca - te mają zasadniczy wpływ na nastrój. Są różne badania naukowe w tym obszarze, niektóre wskazują na zaostrzenie objawów depresji podczas stosowania antykoncepcji.
@gardan: @pannapolka: swoją liczbę pacjentek z zakrzepicą już przerobiłem. Wyłączenie grupy >35r.z.+tytoń nie załatwia sprawy, były i młode dziewczyny które po prostu nie dopiły po imprezie. Stres chorych którym znaleziono zmianę ostatecznie opisana jako fnh też widziałem. Wiem że widzę tych, nie widzę całej grupy zdrowych i stąd błąd poznawczy, ale nadal.
@pannapolka: nie czuje się nadmiernie uprawniony żeby komuś radzić w tym temacie (nie moja dziedzina, ja tylko widzę powikłania) ale jakby mnie ktoś bliski pytał to: w przypadku ginekologicznych wskazań do stosowania (jakieś obfite miesiączki, nieregularne cykle, protekcja pęcherzyków w pcos) to jak najbardziej brać jak lekarz przykazał, ale jeśli ma to służyć wyłącznie jako antykoncepcja to się zastanowić czy warto ( i mieć świadomość że receptory dla estrogenow i progesteronu