Wpis z mikrobloga

Dlaczego tak wiele osób w Polsce ma jakiś chyba kompleks Warszawy? Przecież warszawiacy nie traktują nikogo z góry, a w samym mieście nigdy nie spotkałem się z jakimś pejoratywnym nastawieniem do ludzi skądinąd. Za to jak sobie wyjadę poza Warszawę, to co rusz "o, miastowy przyjechał", "hehe elyta ze stolycy". Mam rodzinę poza Warszawą, ale w bliskiej okolicy i jak byłem dzieckiem to jeździłem do nich czasem na wakacje i jedna taka kuzynka otwarcie przy mnie mówiła "o, ktoś tu naśmiecił, pewnie warszawiacy" albo "jakaś baba z psem bez smyczy, pewnie z Warszawy". No #!$%@? XD Byliśmy wtedy w grupie i nie mówiła tego bezpośrednio do mnie, ale niesmak pozostał. Zresztą we Francji też nie lubią paryżan, a w USA nowojorczyków. Tylko dlaczego tak jest?

#warszawa #pytanie #patologiazewsi
  • 25
  • Odpowiedz
@azen2: To zostało już zakorzenione w Polakach tak jak ciągoty do socjalizmu. Jeszcze w latach 90 i na początku 00 Warszawa to był zupełnie inny świat nawet w porównaniu do wiosek czy miast 20 km dalej i to była naprawdę gigantyczna różnica i jest i był to przejaw zwykłego polskiego bólu dupska. Tak samo jak teraz Moskwa to nie Rosja tak samo było kiedyś z Warszawą, teraz głównie przez globalizacje
  • Odpowiedz
@azen2: Nie no, bądźmy fair, istnieją osoby, które mają ego napompowane jak balon przez sam fakt mieszkania w Warszawie. Zarówno urodzeni "warszawiacy" (de facto to "warszawiacy" w drugim pokoleniu, ale nieistotne), jak i świeżo przyjezdni.

Co do tej pierwszej grupy, jest szczególnie zabawna, bo wydaje im się, że sam fakt wychowywania się w Warszawie czyni ich lepszymi, bardziej inteligentnymi, światowymi. Podczas gdy wielu z nich nigdy nie ruszyło się z
  • Odpowiedz
Zresztą we Francji też nie lubią paryżan, a w USA nowojorczyków.


@azen2: ..a w Czechach Prażan. Przeciez to proste. Do takich miast wyjeżdżają z prowincji specyficzni ludzie: karierowicze oraz miernoty, które same nic nie osiagnely ale chcą uczestniczyć w atmosfrze sukcesu i blichtru. Potem sie dziwicie, ze dzwonia i sie przedstawiaja ze dzwonia z Warszawy, skoro to ich najwieksze zyciowe osiagniecie. Z drugiej strony nowobogackich tez nikt nie lubi. Z
  • Odpowiedz