Wpis z mikrobloga

Z 7 lat temu w moim Xboxie 360 pojawił się znany błąd RROD i zrezygnowany wrzuciłem konsolę do szafy, gdzie przeleżała do teraz. Naszła mnie chęć na naprawę tego cuda i chciałem chociaż sprawdzić co to konkretnie za błąd, żeby mieć jasną sytuację, ale dioda na zasilaczu zapala się na czerwono i konsola wydaje tylko swój charakterystyczny krótki dźwięk i nic się nie dzieje dalej. Opłaca się brnąć w to dalej i oddać ją do jakiegoś serwisu by to przebadali tak, by była na chodzie? Czy raczej więcej mi to wyjdzie niż jest warta i lepiej jak kupię dobrą używkę?

#xbox360 #xbox
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dante15: Pytanie czy na bank był to RROD? Ja też kiedyś się tego przestraszyłem, a okazało się że problem leżał w kablu HDMI. Zasilacz, o ile się nie mylę, też może dawać czerwone lampki, tym bardziej że sam się na czerwono świeci.
Najlepiej byś zrobił, gdybyś miał znajomego z Xboxem i pozwoliłby ci to sprawdzić.
@Slimshader: Gołą używkę to i za 100zł kupi :v