Wpis z mikrobloga

@jedmar: @KejtiPeryPijeSzeryZaCztery:

Trudno to "dzieło" uznać w ogóle za film - jakiś zlepek pojedynczych scen nie mających żadnego sensu. Jedynie jakoś znośnie to wygląda wizualnie, ale reszta to dramat. Nie wiem jaki był zamysł - czarna komedia, pastisz? W każdym razie nic się nie udało, dziwie się, że aktorzy zgodzili się w tym grać, ale widocznie pandemia rzeczywiście przycisnęła ich do ściany ( ͡° ͜ʖ ͡°)