Wpis z mikrobloga

Jedną z cech, której najbardziej nie lubię w naszym narodzie jest ciągłe myślenie "a co ludzie powiedzą?".

Kiedyś jak zaczynałem zapuszczać włosy i powiedziałem o tym babci, że nie mam zamiaru odwiedzać fryzjera przez 2-3 lata to pierwszym pytaniem było "a inni chłopacy też się tak noszą?". Ilekroć mama wysyła mnie do biedronki czy do rossmanna po jakieś zakupy to zawsze ubieram buty do stroju, który mam aktualnie na sobie, czyli zwykle jest to stary zmechlony dres i jakaś koszulka do noszenia po domu i zawsze słyszę, że ludzie będą się patrzeć i mam wyglądać dobrze, zgoda, warto wyglądać dobrze ale uważam, że idąc po ziemniaki nie muszę być ładny xD Ostatnio mówiłem też mamie, że jak kupię już sobie samochód, to przemaluję go na czarno-żółto, bo taka kombinacja mi się bardzo podoba i chcę takie auto, żeby się wyróżniało i oddawało mój styl bycia, to oczywiście zaczął się lament, że po co, to dużo kosztuje, kto potem kupi takiego żółtego kanarka itd. totalnie nie dociera, że nie chcę jeździć samochodem w jakimś smutnym kolorze, jaki się akurat trafi podczas wybierania ogłoszenia jak ma to miejsce w przypadku większości ludzi w tym kraju. Starsze pokolenia chyba źle patrzą na indywidualność.
#polska #polskiedomy #zalesie #gownowpis
  • 3
@Stulejman_Beznadziejny: Pełna zgoda.
Ludzie potrafią #!$%@?ć rewię mody idąc do lidla po zakupy na obiad, albo jakiegoś warzywniaka po 2kg ziemniaków XD
Akurat w przypadku kupowania uzywanego samochodu to troche w tym racji jest, ale w inna strone, przemalowanie jest drogie i jak juz bierzesz uzywke to koszt przemalowania mozesz wrzucic w kwote jaka przeznaczysz na samochod i kupic go w lepszym stanie, chyba ze mowa tutaj o pojazdach za kilkaset