Wpis z mikrobloga

@klinQQ: Nie mam nikogo w gastronomi ale za przeproszeniem szlag mnie trafia jak ktoś rozgoryczony wpada 15 minut przed zamknięciem i cudów oczekuje. Tak samo jest w handlu, tam też nikogo nie mam ale normalnie żal mi tych ludzi którzy liczą minuty do zamknięcia a tam wbija gość i jest zdziwiony że schabu nie ma:)