Wpis z mikrobloga

@kecyc polecam przerobić książkę "ABC twoich uczuć", sama się ciągle staram, ale nie jest to materiał do przeczytania na raz. Jednak warto, bo każdy rozdział dużo wprowadza. Tak samo pomaga mi pisanie dziennika. To co z reguły wylewało się ze mnie w napadach złości i furii, teraz przelewam na papier
@kecyc: Nie możesz zatrzymywać emocji w sobie. Musi istnieć jakiś powód dlaczego się złościć.

Też tak miałem że zloscilem się bez powodu 24/7 ale dzięki psychoterapii i lekom jestem spokojny.

Możesz komuś opowiedzieć co cię złości to poczujesz się lepiej.
@M-ayonnaise no jak się nie da, jak się da?
Wiem z własnego doświadczenia.

Wystarczy logicznie pomyśleć i przeanalizować. Wtedy ogarniesz, że tak naprawdę niezłoszczenie się jest jedyną rozsądną opcją. I najlepszą.
@Qwik3 da się o ile jesteś osobą, która umie spojrzeć w siebie, w swoje wnętrze. Nie każdy ma zdolności introspekcji i wewnętrznej analizy. Może Ty nie masz, nie wiem, ale nie mów "nie da się".
@ziuaxa ja się złoszczę sam z siebie, na sytuację które się koło mnie dzieją, też czasami sobie myślę, po co, no bo po co, co mi to da, ale czasami po prostu dalej jestem wkurzony, taki foch wewnętrzny o błahostki. Nie rozumiem tego. Też czasami staram się nie wyładowywać na nikim, bo to bez sensu, coś mnie wkurzyło A mam jeszcze się na innych odbijać. Ciężka sprawa.
@Unik4t w sumie to nie pamiętam jakie, ale chyba postanowiłem sobie, że tak naprawdę to nic mi nie daje ta złość, wkurzam się niepotrzebnie no i po co mi to. Chyba zacząłem trochę panować nad sobą, albo już po prostu nie mam tyłu powodów do wkurzania.