Wpis z mikrobloga

@kecyc polecam przerobić książkę "ABC twoich uczuć", sama się ciągle staram, ale nie jest to materiał do przeczytania na raz. Jednak warto, bo każdy rozdział dużo wprowadza. Tak samo pomaga mi pisanie dziennika. To co z reguły wylewało się ze mnie w napadach złości i furii, teraz przelewam na papier
  • Odpowiedz
@kecyc: Nie możesz zatrzymywać emocji w sobie. Musi istnieć jakiś powód dlaczego się złościć.

Też tak miałem że zloscilem się bez powodu 24/7 ale dzięki psychoterapii i lekom jestem spokojny.

Możesz komuś opowiedzieć co cię złości to poczujesz się lepiej.
  • Odpowiedz
  • 0
@M-ayonnaise no jak się nie da, jak się da?
Wiem z własnego doświadczenia.

Wystarczy logicznie pomyśleć i przeanalizować. Wtedy ogarniesz, że tak naprawdę niezłoszczenie się jest jedyną rozsądną opcją. I najlepszą.
  • Odpowiedz
@ziuaxa: Bez pomocy psychologa nie da się zlokalizować przyczyny złości która nie wiadomo skąd się pojawia. Zlosc moze byc mechanizmem obronnym przed na przyklad lękiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@Qwik3 da się o ile jesteś osobą, która umie spojrzeć w siebie, w swoje wnętrze. Nie każdy ma zdolności introspekcji i wewnętrznej analizy. Może Ty nie masz, nie wiem, ale nie mów "nie da się".
  • Odpowiedz
  • 0
@Qwik3 jak trwa lata to to chyba nie jest złość tylko nienawiść... Lata?
Stary, na kogo jesteś zły tyle czasu, na matkę czy na siebie?
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@ziuaxa ja się złoszczę sam z siebie, na sytuację które się koło mnie dzieją, też czasami sobie myślę, po co, no bo po co, co mi to da, ale czasami po prostu dalej jestem wkurzony, taki foch wewnętrzny o błahostki. Nie rozumiem tego. Też czasami staram się nie wyładowywać na nikim, bo to bez sensu, coś mnie wkurzyło A mam jeszcze się na innych odbijać. Ciężka sprawa.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Unik4t dziękuję, już lepiej, nawet nie zauważyłem kiedy przestałem się częściej złościć, dzięki za przypomnienie, że jestem na dobrej drodze :)
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Unik4t w sumie to nie pamiętam jakie, ale chyba postanowiłem sobie, że tak naprawdę to nic mi nie daje ta złość, wkurzam się niepotrzebnie no i po co mi to. Chyba zacząłem trochę panować nad sobą, albo już po prostu nie mam tyłu powodów do wkurzania.
  • Odpowiedz