Wpis z mikrobloga

1. Mam zaleglosci ZUS, splacam wszystko w czerwcu i zapominam o temacie
2. Listopad, zaczynam korzystac z konta bankowego, ktore bylo obciazane na poczet tych zaleglosci, ale temat zamkniety wiec nie ma co sie obawiac (koncowka listopada)
3. Otrzymuje przelew na to konto i znika mi polowa kasy z niego
4. Wizyta w ZUS. Otrzymuje bezposredni numer do osoby, ktora zajmuje sie tymi srodkami
5. Dzwonie do tej osoby, nie ona sie tym zajmuje a kolezanka, ale "wplata" ksieguje sie kilka dni mam zadzwonic pod koniec tygodnia XD
6. Dzwonie pod koniec tygodnia - spoko, spoko juz zlecam - potrwa zwrot okolo tygodnia
7. Dzwonie za tydzien okazuje sie ze dopiero teraz zostalo wyslane XD
8. Dzwonie za kolejny tydzien, okazuje sie ze jednak nie wtedy ale w tym tygodniu XD
9. Dzwonie 23 grudnia gdzie jest moja kasa i nic nie wiadomo, bo juz nie pracują "kolezanki ktore sie tym zajmuja"
10. Dzwonie dzisiaj i sie okazuje, ze caly ZUS sie ze mna probowal skontaktowac na numer telefonu, a ze nigdzie ni byl podany to nie mogli sie skontaktowac XD
11. Dopiero dzisiaj udalo mi sie skontaktowac z osoba odpowiedzialna za zwrot tych srodkow, kazala mi napisac maila UWAGA: ze numer rachunku z ktorego pobrano mi srodki jest rzeczywiscie moj XD XD XD
12. Po wyslaniu tego oswiadczenia podobno srodki juz ida na nastepne biurko do zatwierdzenia - czas oczekiwania ponownie "tydzien dwa"
12. Idz pan w #!$%@?.

#zus #firma #polska #gownowpis
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wklebachdymu: absurdalnym dla mnie jest, że ktoś się porywa na DG, a potem nie płaci ZUSu... ¯\(ツ)_/¯ Widać musisz się jeszcze wiele nauczyć, realiów polskich urzędów też... Ja działalność prowadziłem i mnie takie akcje nie dziwią, że to tak wygląda jak opisałeś... Tak jest od lat i nie zanosi się na zmianę... ¯\(ツ)_/¯
@wrocilem_bo: zadluzenie moze zdarzyc sie kazdemu, haracz jest obowiazkowy niezaleznie od przychodow czy sytuacji i jest calkowicie normalne, ze ktos moze miec z tego tytulu zaleglosci, wolalbym placic mafii, bo tam przynajmniej cos z tego czlowiek ma, gadanie o przyzwyczajeniu sie bo "tak to wyglada" to biadolenie kolejnego zahipnotyzowanego niewolnika, ktory wychodzi z zalozenia, ze tak to juz jest i trzeba sie dostosowac. Ponadto zadluzenie tutaj nie ma nic do rzeczy,