Aktywne Wpisy
![brazowooka_eS](https://wykop.pl/cdn/c0834752/88b835953172913e606833a69fb89a90932471a203fd911d53398c3800102ef0,q60.jpg)
brazowooka_eS +379
Wracałam dzisiaj z pracy, przechodziłam obok paczkomatu i jakaś dziewczyna otworzyła sobie zdalnie paczkę i mi #!$%@?ła w czoło skrzynką xDDD
Mój głos zdobędzie tylko ta partia, która nie poprze kredytu 0 procent, nawet jeżeli się całkowicie nie zgadzam z resztą jej programu. Partia, która poprze ten program jest u mnie skreślona na zawsze, niezależnie od tego co zrobi i do tego samego będę namawiał wsyzstkich znajomych.
Plują nam w twarz, więc będzie bojkot i nie obchodzi mnie żadne gadanie, że 1 osoba nic nie zdziała. Może i nic nie zdziałam, ale twardo
Plują nam w twarz, więc będzie bojkot i nie obchodzi mnie żadne gadanie, że 1 osoba nic nie zdziała. Może i nic nie zdziałam, ale twardo
#programowanie #programista15k #heheszki #ciekawostki #madki #p0lka
źródło: comment_1609239258C9nNmBODYpsthvMZuPXnc1.jpg
PobierzJa się nie domagam żadnej zapłaty pieniężnej tylko uświadomienia społeczeństwa ze ta praca jest wiele warta i podział obowiązków nadal wcale nie jest równy. I niech każdy sobie z tą wiedza robi co chce.
@niochland: zapomniales o abonamencie na ruchanie. pare stowek za godzine
@powiedz: To jest prawda i trzeba doceniać przecież tą pracę, którą również przecież robią faceci. Te artykuły to jednak właśnie w większości feministyczny bełkot, który bardziej szkodzi kobietom niż w czymkolwiek pomaga. Podobnie jak parytety w pracy miały pomóc kobietom, ale feministki nie ogarnęły, że teraz każdy patrzy na kobietę na wysokim stanowisku podejrzliwie, bo mogła dostać
@powiedz: Żebym dobrze zrozumiał, różnicą jest czy tylko ja otrzymuję "zysk" czy także ktos z rodziny.
Jak ja sobie zwalę konia a moja żona zabawi się wibratorem to nie jest unpaid work. Ale jak już zajmiemy się soba nawzajem to będzie bo mogliśmy
Jak się zajmiecie sobą na wzajem to oboje coś z tego macie. Jakbyś Ty pieścił żonę a ona Ciebie nie to jest unpaid work. Unpaid work to luka, różnica pomiędzy tym ile kto wkłada w ogarnięcie wspólnego dobra
@djtartini1: ja się zgadzam ze
@powiedz: Nie ma luki.
Jeśli moja żona pracuje więcej w domu, oto ja siedzę więcej w pracy lub wykonuję pracę lepiej płatną (bardziej stresującą, wymagającą większych kwalifikacji, więcej siły etc.).
Mam nadzieje ze nie uznajesz tez znacznej części danych w GUS i eurostacie, bo wiele z nich jest zbieranych tylko i wyłącznie przez ankiety (i te dot gospodarstw domowych i te dot
No i ta. Płać za seks. Płać za urodzenie dziecka. Płać za to że go wychowa.
@Jestembogaty: W dupie się poprzewracało tym roszczeniowcom. Nie chcesz mieć obowiązków to przestań żyć. Nie chcesz dziecka wychowywać to go nie rób. Nie chcesz sprzątać syfu to nie rób syfu.
Niedługo będą chciały płacenia za jestestwo
@nowywinternetach: Już tu była kiedyś taka mirabelka co napisała, że kobiety przecież wkładają dużo pracy w podrywanie facetów...
@powiedz: I co z tego?
jak będę kopał rowy 12h a profesor prawa poświęci 2h na rozprawę w sądzie w roli adwokata to jego praca jest 6 razy mniej warta?
czy może jednak czas pracy nie ma
Ja się nie domagam żadnej zapłaty pieniężnej tylko uświadomienia społeczeństwa ze ta praca jest wiele warta i podział obowiązków nadal wcale nie jest równy. I niech każdy sobie z tą wiedza robi co chce.
@powiedz: XD
Praca jest warta tyle ile ktoś jest gotowy za nią zapłacić, a nie ile
1 ¯\(ツ)/¯ tez nie wiem. Jeszcze
2 powiedzieć ze „jak nie chcesz się przepracowywać to nie rób” można o sprzątaniu, prasowaniu. Ale o opiece nad dzieckiem, starszymi rodzicami, ugotowaniu obiadu dla rodziny - nie są to rzeczy które robisz wyłącznie dla siebie. Oczywiście możesz je kupić jako usługę od kogoś innego. Wiec widocznie maja jakaś wartość.
3 i 4 nie popieram płacenia za to, żadnych regulacji i
To przecież istnieją usługi opieki i sprzątania i gotowania i zakupów itp itd i mają one swoje rynkowe ceny.
Gdyby z rodziny wyjąć tę kobietę to można by sprawdzić ile za tę pracę, którą wykonywała partner zapłaci żeby pozostać na rynku
Praca jest warta tyle ile ktoś jest gotowy za nią zapłacić, a nie ile się komuś wydaje xD
To przecież istnieją usługi opieki i sprzątania i gotowania i zakupów itp itd i mają one swoje rynkowe ceny.
Gdyby z rodziny wyjąć tę kobietę to można by sprawdzić ile za tę pracę, którą wykonywała partner zapłaci żeby pozostać