Wpis z mikrobloga

@TomdeX: no jestem tego świadomy, jak będę zmieniał procka i płytę główną to zasilacz też zmienię także będzie to raczej rozwiązanie na kilka miesięcy maks. Nie chciałbym żeby karta leżała na półce. Nie bardzo ogarniam jak to wygląda z tymi pinami i czy ten zasilacz ma wszystko jak trzeba żeby podpiąć kartę. Jeśli chodzi o moc to niby to jest minimum wymagane także spalić się nie powinno :|
@buhubuhu: Nie ma sensu teraz kupować tańszego zasilacza i potem kupować nowy lepszy. Jak kupisz teraz zasilacz np 850W to będzie tylko lepiej jak nie będziesz go wykorzystywał w 100% bo zasilacze są najbardziej wydajne gdy pracują na 50% maksymalnego W. Takie obciążenie w 50% też dobrze wpływa na ich długowieczność. Więc radzę odrazu kupić bardzo dobry zasilacz i mieć spokój na przyszłość. Jeżeli chodzi o piny to się nie musisz
@scavosos: eee ale ja nie kupuje tego zasilacza - taki mam obecnie. Chcę zmienić kartę. Resztę też będę zmieniał ale niestety nie stać mnie żeby zmienić wszystko na raz więc przez kilka miesięcy będę jechał na starym zasilaczu + nowej karcie.
@buhubuhu: 600W to nie minimum, a wartość zalecana. Można lecieć i na sporo słabszym zasilaczu, ale oczywiście będzie się grzał i skróci to jego życie. Ten Ci w pełni wystarczy, masz też dwa wyjścia 6+2 (8) pin, a karta wymaga tylko jednej 8, więc to też nie jest problemem.