Wpis z mikrobloga

  • 1
Karp nie dość że trzeba mieć dobry przepis, napracować się przy tym przepisie więcej niż przy innych rybach,, karpia moczyć, szykować, kupić tego karpia z sprawdzonego źródła aby był dobry. To jeszcze ten karp ma ości. Eee nie....dziękuję.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lucaseq: Bo jest w fajny sposób tłusta, jesz ją z sentymentu jak masz trochę lat a w ogóle to ja zapytam jak można jeść wieprzowinę? Zwierzę je gówno, zyje w gównie a karp przynajmniej w wodzie xD
  • Odpowiedz
@lucaseq: ja kupuje od znajomego karmi swoim zbożem bez paszy i dwa tyg przed zabiciem ma je w czystym zbiorniku. Całkiem inna ryba mięso bialutkie łagodne pyszne w porównaniu do takich karpi co rodzicie kupowali na targach to jest kolosalna różnica. Więc w skrócie jadłeś mulaste dziadostwo
  • Odpowiedz
@ks2m: nie wiem skąd wy bierzecie jebiace gownem karpie na wigilii. Łowicie je w przydomowym szambie, czy ki #!$%@?? Nigdy nie jadłem karpia, który by #!$%@?ł błotem, może dlatego, ze za nie płace
  • Odpowiedz
  • 0
@ks2m przeciez karp zyje w mule ok. Ale jak handlarz rybami kupuje karpie to powinien je wpuscic do miejsca gdzie jest biezaca woda zeby przefiltrowalo ten caly syf, i wtedy karp jest dobry
  • Odpowiedz