Aktywne Wpisy
Antidotum119 +381
luty 2022 - najtańsza #dacia sandero 40 900 zł.
marzec 2023 - najtańsza #dacia sandero 62 900zł
nieco ponad rok temu odbierałem swoją dacię sandero w #lpg i prawie w najwyższym wyposażeniu (brak alufelg i nawigacji) za 60 700 zł.
dziś za te pieniądze nie kupiłbym najgorszej wersji, która poza kierownicą i kołami nie oferuje zupełnie nic.
#inflacja #samochody #motoryzacja
marzec 2023 - najtańsza #dacia sandero 62 900zł
nieco ponad rok temu odbierałem swoją dacię sandero w #lpg i prawie w najwyższym wyposażeniu (brak alufelg i nawigacji) za 60 700 zł.
dziś za te pieniądze nie kupiłbym najgorszej wersji, która poza kierownicą i kołami nie oferuje zupełnie nic.
#inflacja #samochody #motoryzacja
Dexitaxa +69
Dziwnym uczuciem jest odkrycie, że całe moje dotychczasowe 30 letnie życie, było obłudą, wykreowaną przez toksyczną rodzinkę.
ogólnie opadnięcie wszystkich kurtyn, kłamstw, kreacji, było takim szokiem, że przez to wpadłam w tak głęboka depresje, że wycięło mnie na rok z świata i życia.
Teraz odkrywam, siebie, świat i ludzi na nowo.
Najciekawsza informacja dla mnie jest to, że nawet moje zainteresowania nie były tak naprawdę moje.
A więc no.. Zmieniam swoją branżę
ogólnie opadnięcie wszystkich kurtyn, kłamstw, kreacji, było takim szokiem, że przez to wpadłam w tak głęboka depresje, że wycięło mnie na rok z świata i życia.
Teraz odkrywam, siebie, świat i ludzi na nowo.
Najciekawsza informacja dla mnie jest to, że nawet moje zainteresowania nie były tak naprawdę moje.
A więc no.. Zmieniam swoją branżę
Tym razem rolę się odwróciły i to ja oczekiwałem przesyłki od rumianego księcia tagu. Dostałem powiadomienie o dostarczeniu przesyłki do paczkomatu. Jako że nie miałem czasu podskoczyć do automatu paczkowego, to posłałem tam różową. Po 10 minutach dzwoni do mnie różowa z wyrzutami, że jestem jakiś #!$%@?, że kazałem jej iść po taką paczkę, że ona nawet nie może tego ze skrytki wyciągnąć, że ludzie na nią krzyczą żeby przestała paczkomat blokować i że mam natychmiast tam przyjechać. No to jadę. Po przybyciu na miejsce i wstępnych oględzinach pomyślałem, że albo @mekekeke przy wysyłaniu, albo InPost przy wydawaniu coś popierdzielili. W końcu miały być tylko dwie małe fioleczki. Po wyciągnięciu przesyłki z paczkomatu, z pomocą 3 gapiów, zerknąłem na strzępki porozrywanej podczas wydobywania przesyłki etykiety i wszystko stało się jasne - mekekeke znowu wysługuje się siostrą przy wysyłkach. Osoby, które już ją poznały wiedzą, że 10/10 urody zazwyczaj występuje współbieżnie z 1/10 intelektu, więc pewnie ona coś pokićkała i prawdopodobnie wysłała mi jakieś części zamienne do sztaplarki lub 25 kilo cegieł.
No ale nic, postanowiłem, że nie będę tego zwracał poprzez mechanizmy zwrotów paczkomatu, bo i tak za cholerę nie byłbym w stanie ponownie umieścić paczki w skrytce. Zabrałem więc ją do domu. Po rozpakowaniu szybko okazało się, że wybrane przeze mnie zapachy znajdują się w środku, więc o pomyłce nie ma mowy, jednak poza perfumami znalazłem tam również około 2 kilo słodyczy oraz 23 litry różanego wina znajdującego się w końcówce procesu leżakowania.
#perfumy
Ja mam zawsze stracha, że moje (w kartonach) całe nie dotrą na miejsce...
@weah ja zawsze ślę w kopertach i na razie nie zdarzyła się nawet najmniejsza reklamacja. Takiego dekanta to ciężko zdemolować. Spokojnie możesz skakać po takiej buteleczce i nie pęknie
Wiadomo, każdy wysyła jak uważa. ;-) Osobiście wolę zdecydowanie karton. Trzeba mieć też na uwadze, że w przypadku ew. uszkodzenia nie bardzo można się starać o odszkodowanie/ubezpieczenie plus jest ryzyko, że zostaniemy obciążeni karą za uszkodzenie innych paczek. Ogólnie ja jestem z tych co wolą "dmuchać na zimne". Nie chce mi się później dyskutować z mirkami, infolinią, pisać reklamacje, słać zdjęcia itp. itd.
Oczywiście nigdy nie ma pewności,