Aktywne Wpisy
WielkiNos +125
To zdjęcie przedstawia mężczyznę znajdującego się za barierką mostu w północnej części Londynu. Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo jednak w momencie kiedy miał skoczyć zauważyli go przypadkowi przechodnie. Od razu rzucili się na pomoc człowiekowi łapiąc go za nogi, ubranie, głowę. Kilka osób przytrzymywało mężczyznę przez ponad godzinę do czasu przyjazdu pomocy. Spójrzmy na te silne uściski, determinację, współczucie i bezinteresowność ludzkiej pomocy dla całkowicie obcego człowieka.
#samobojstwo #ciekawostki #londyn
#samobojstwo #ciekawostki #londyn
WielkiNos +109
Nie wiem po co lewactwo walczy o aborcję jak niedługo tak obrzydzą ludziom seks, że ci go nie będą chcieli w ogóle uprawiać. Okazuje się, że nawet założenie dla faceta bielizny erotycznej, która służy tylko do seksu, bo raczej nikt na co dzień nie chodzi w majtkach z dziurą w kroku, nie jest wyrażeniem zgody na seks. Niedługo ludzie będą podpisywać umowę na stosunek w 2 egzemplarzach po jednym dla każdej ze
#psychologia #psy
A twoj jest dzieckiem i boi sie
@ksander: a co do tej pory próbowałeś robić żeby nawiązać kontakt?
Nie pozwalaj lękowemu psu na niekontrolowane 'zabawy' z innymi psami, których nie znasz.
Wprowadź zabawkę, miej przy sobie smaczki, takie za które pies da się posiekać i wyucz komendy 'patrz na mnie', co oczywiście może być jakimkolwiek innym słowem.
Pies do około 2 roku życia ma kilka okresów lękowych, pracuj nad wzmacnianiem pewności siebie
2. Pies się boi i pokazuje Ci to zastygając ("zagrożenie!"). Ignorując to i na siłę idąc z nią w tamtą stronę możesz osiągnąć skutek odwrotny do zamierzonego, bo nauczy się, że nie słuchasz jej komunikatów i będzie eskalować na zasadzie: "zastygnięcie nie pomogło (porażka komunikacyjna), ale jak zaczynam szczekać i się rzucać to
Nie podchodzę do każdych psów, najpierw oceniam sytuację i prowadzę krótki dialog z właścicielem, zresztą też nie pozwalam na zabawy, raczej na zasadzie zapoznania się i ruszenia dalej.
A co do 1) @r__k to spacer jest i dla psa i dla mnie, nie będę podążał za psem w każdą stronę gdzie sobie tego zapragnie, ale rozumiem, że na wszystko potrzeba czasu.
Zazwyczaj sunia potrzebuje trochę czasu żeby zapoznać
W takich wypadkach serio się cofnij i pozwól jej odejść. Wszystko z głową, jak widzisz, że się przełamuje i idzie, to podążaj, jak nie chce iść za nic, to jej odpuść.