Wpis z mikrobloga

@xionze
@cherrz
@Kudy: Policja w razie kontroli może nie truć, diagnosta też dupy nie urwie, bo pójdzie z Tobą na układ – udaję że nie widzę, ale w razie przypału to dopiero po przeglądzie je włożyłeś. Większym problemem, może być sytuacja – nikomu tego oczywiście nie życzę – kolizji, wypadku. Wystarczy, że druga osoba rzuci, iż go oślepiłeś (choć nawet nie musiałeś wystarczy, że się "kapnie" iż nie masz seryjnych żarówek/lamp)
@Kudy: Nie chcę Cię kłamać, bo z oponami tak nie kombinowałem, ani nigdy się zbytnio tym nie interesowałem i nie zakładałem "niezdrowych rozmiarów". Tyle co ja wiem i pamiętam, to fakt iż nie powinny wystawać poza obrys auta – o to lubią czepiać się diagnosta i policja, więc tu nie zbytnio nie pomogę. Na logikę, wiadomo iż dość często ubezpieczyciel lubi łapać się wszelkich myków, aby nie być stratnym.

Z żarówkami,