Wpis z mikrobloga

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Zdarzenie drogowe ( poszkodowane 2 auta, sprawcą okazał się 17 latek bez prawa jazdy który uciekl i porzucił auto kilka kilometrów dalej). W pojezdzie prawidłowo jadącym poszkodowana została jedna osoba ( policjant wezwał karetkę, okazało się, że było to skręcenie barku) i teraz meritum:

Na fanepagu powiatowej stacji ratownictwa wylała się fala hejtu na ofiarę zdarzenia, że zawracała głowę ratownikom bo w tym czasie potrzebna mogłaby karetka dla ofiar covid19.
Poszkodowana była moja mama. Nie wiedziała nic o wezwaniu karetki, decyzję podjął policjant. Ludzie hejtuja, sugerując, że mama ( z totalnie rozbitego auta po zepchnięciu z drogi i uderzeniu w ogrodzenie) powinna udać się na SOR i tam oczekiwać pomocy. Wiem z doświadczenia że ofiary z tego typu zdarzen często pod wpływem adrenaliny nie czują bólu, a później okazuje się że jest za późno na ratunek.
Przyznam, że krew mi zawrzała jak czytam tego typu śmieci i to na oficjalnym fanepagu stacji ratownictwa. Niedawno w tym samym mieście odnowiono pomocy facetowi z zawalem- efekt zgon, mojej mamie sugerują niepotrzebne wezwanie. Zawał nie, wypadek nie do to jakich zdarzeń wskazane jest wezwanie pomocy?

#999 #wypadekdrogowy #wypadek #kiciochpyta
  • 6
@kot_do_drzwi: dbam oczywiście, ale osoby najbardziej hejtujace notatkę na oficjalnym koncie stacji ratownictwa w tym powiecie to paradoksalnie ratownicy medyczni. Ja nie rozumiem jak ofiarą wypadku w szoku i adrenalinie ma dokonać samobadania i w razie wystąpienia przesłanek o konieczności uzyskania profesjonalnej pomocy dopiero zadzwonić po pomoc? Idąc tym tokiem myślenia każdy z nas powinien wozić w aucie ultrasonograf i aparat do RTG żeby na miejscu wypadku dokonać na sobie samobadania...