Aktywne Wpisy
![drivent](https://wykop.pl/cdn/c0834752/374fa8d5465f827fb74737812c0e02d8e08a212e13568e22ecadb44241738559,q60.jpg)
drivent +18
![Hellicon](https://wykop.pl/cdn/c0834752/299fedd15ad8cd7866120f5fa48041383e5606c1c233b98203156ad66fa627b5,q60.jpg)
Hellicon +41
Ktoś takie coś znalazł w Gdańsku na śmietniku i wrzucił na lokalną grupę. To na ulicy gdzie w większości w starych falowcach mieszkają emeryci. Tymczasem gdzieś za ścianą IIIIIHHHHHAAAAAA IIIIIIHHHHHAAAAA xD
Przecież tam jakaś staruszka zawału dostanie idąc dokarmiać koty. Diobeł!
#nswf
Przecież tam jakaś staruszka zawału dostanie idąc dokarmiać koty. Diobeł!
#nswf
![Hellicon - Ktoś takie coś znalazł w Gdańsku na śmietniku i wrzucił na lokalną grupę. ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b1b9f11829dd130a03a8a7f15590eb509d8a1d53ddfd8ee2142cdef81a4fe6df,w150.jpg?author=Hellicon&auth=7d1b804cfb21e6848b4f7b048b036a27)
źródło: temp_file7689288066777283260
Pobierz
Pierwszym przykładem jest doktor fizyki z ośrodka uniwersyteckiego, który zaczytuje się w beletrystyce i uważa, że nic tak nie poszerza horyzontów i uplastycznia myśli jak przyswojenie ambitnej beletrystyki, pisanej często - przez jej autorów - latami. Takie książki stanowią często prace życia, a z perspektywy czytelnika - skondensowaną pigułkę życiowej perspektywy, którą jesteśmy w stanie pochłonąć w kilka, kilkanaście godzin. Ten argument bardzo do mnie przemawia - czytanie utworów, których stworzenie zajęło mądrym głowym kawałek życia to bardzo atrakcyjny układ.
Drugim przykładem jest człowiek, który zajmuje się programowaniem w języku niskopoziomowym. Gość z wykształceniem politechnicznym, pracujący na czele zespołu w firmie, która tworzy karty graficzne. Tak jak pierwszy bohater, tak i ten gość wskazuje na to, że sukcesywnie pokonuje kolejne pozycje literackie i uważa to za wzbogacenie perspektywy i poszerzenie wiedzy ogólnej. Ponadto - co ciekawe i znamienne dla naszych czasów - w młodych członkach swojego zespołu dopatruje się postawy wręcz przeciwnej. Wielu młodych programistów gardzi takim intelektualnym rozwojem i - według jego opinii - nie będzie w stanie wyjść poza status bycia "bezrefleksyjnym klepaczem kodu".
Oczywiście zaznaczenia wymaga fakt, że przez "ambitną beletrystykę" rozumiemy tutaj pozycje o wielkim kapitale intelektualnym, tj. twórczość Dostojewskiego, Conrada, Kafki, Hemingwaya, Faulkner, Celine'a czy Marqueza. Oczywiście wykaz raczej przypadkowy, zdecydowanie niepełny oraz wysnuty na kanwie rozmów z bohaterami tego wpisu.
Trudno mi się nie zgodzić. Legenda o wielkim inkwizytorze z "Braci Karamazov", wewnętrzna walka Jima z "Lorda Jima" czy duszny klimat absurdu z "Zamku" Kafki to uniwersalne stymulanty ludzkiej myśli, które sprawiają, że słowa stają się wielowymiarowe, a nasze myśli ostrzejsze.
#ksiazki #rozwojosobisty #gruparatowaniapoziomu
Komentarz usunięty przez autora
@wladca_much: A co jeśli swe poza zawodowe potrzeby intelektualne ktoś zaspokaja dobrym filmem, teatrem, filharmonią? czemu książka (będąca przecież tylko nośnikiem) ma być stawiana na piedestale? To trochę tak, jakby miłośnik winyli upierał się, że muzykę można konsumować tylko z gramofonu. Niech każdy robi to
@wladca_much:
Słuchanie audiobooków zaliczasz do czytania czy nie?
W porównaniu z audiobookami, czytanie to jest bezsensowna strata czasu, a efekt przyswajania informacji czy rozwoju jest taki sam.