Wpis z mikrobloga

@qian: No u mnie to samo było, hasło na wejściu "pani Sylwia" i można było plądrować cały ten sprzęcior. Raz się nawet zgubiłem szukając swojej ekipy i tak ze 30 minut łaziłem po całym obiekcie szukając szczęścia i przemierzając inne grupy, nawet właśnie pielnięgarki na szkoleniu, czy coś, i nikt nie zapytał, co ja sobie tak chodzę. XD
@TakiTaki: Praca z przypadku, zacząłem jako ratownik medyczny ale pielęgniarki lepiej zarabiają. A poza tym nie umiał bym pracować od poniedziałku do piątku dlatego dyżury to praca dla mnie.