Wzroku rzut na błysk w twych wielkich źrenicach Od razu wiem jak drapieżna z Ciebie kocica Krew w żyłach niby ogień, bulgot aż słychać Gdy swymi biodrami zaś zaczynasz kołysać Hedonizm walczy z wiarą szept Twój słysząc Rób ze mną co chcesz, tylko jeszcze nie kończ Fanatycznym spojrzeniem Cię okalam wciąż A Ty wkoło mnie krąż krąż krąż Aż zbudzi się wąż Kobra królewska Tyś jest niczym bogini, urocza, niebieska Na blacie w kuchni zjawia się kreska Na stole serów deska Chodź No chodź na pieska Ty z przodu ja zaś będę za Tobą Zwieńczenie na obliczu będzie ozdobą
Od razu wiem jak drapieżna z Ciebie kocica
Krew w żyłach niby ogień, bulgot aż słychać
Gdy swymi biodrami zaś zaczynasz kołysać
Hedonizm walczy z wiarą szept Twój słysząc
Rób ze mną co chcesz, tylko jeszcze nie kończ
Fanatycznym spojrzeniem Cię okalam wciąż
A Ty wkoło mnie krąż krąż krąż
Aż zbudzi się wąż
Kobra królewska
Tyś jest niczym bogini, urocza, niebieska
Na blacie w kuchni zjawia się kreska
Na stole serów deska
Chodź
No chodź na pieska
Ty z przodu ja zaś będę za Tobą
Zwieńczenie na obliczu będzie ozdobą
#poezja #erotyka