Wpis z mikrobloga

Ten wyścig pokazał, że:
1. Bottas to parówa
2. Russel nie jest wcale taki zły (choć po tym co się działo w tym wyścigu, pozycja <10 byłaby kpiną losu z gekona :D )
3. Mercedes jest zbyt OP względem reszty
4. Literalnie - można wsadzić byle małpę do Merca a i tak wygra, o ile zespół nie #!$%@? sprawy
#f1
  • 10
@mexi: Właśnie chciałem coś podobnego pisać o Mercedesie. Prawda jest taka, że patrząc przez pryzmat całego tego wyścigu, naszym oczom ukazuje się obraz jednej dominującej drużyny i nikt inny nie ma podjazdu nieistotne kto tam wsiądzie. Bottas jeździ jakby miał wjb w wynik, może pogodził się z losem i tylko o kasę mu chodzi. Mimo wszystko wielki szacun dla Maxa, który mimo takiej przewagi Merca ciągle naciska, natomiast Russela szkoda, bo
@frozenrb mówisz o tym, że dał się objechać na starcie i daleko mu było do kontrataku do momentu problemów? Mówimy o chłopie, który w mercu jeździ kolejny rok vs typ który przejechał autem jakieś 200-300 km przed wyścigiem. Byłem fanem talentu bottasa, ale on cieniuje i to mocno...