Wpis z mikrobloga

Mirki,
Dostałem "Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym" od ubezpieczyciela.
Jest to bezzasadne bo szczęśliwie trzymam wszystkie rachunki i mam potwierdzenie że zapłaty dokonałem w ich punkcie.
Teraz moje pytanie jest czy wystarczy to na gębę wyjaśnić z firmą, czy muszę wnosić jakieś sprzeciwy?
Co jest słabe, to zamiast do mnie zadzwonić i wyjaśnić to to działają przez sąd.

#prawo #samochody
  • 11
  • Odpowiedz
Co jest słabe, to zamiast do mnie zadzwonić i wyjaśnić to to działają przez sąd.


@Barteqmasi: Jak jestes w 100% pewien ze jestes czysty to zadzialaj tez przez sad:
Art 286 KK
"Art. 286.
§ 1.
Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia
  • Odpowiedz
Masz termin dwa tygodnie na zapłatę albo wniesienie sprzeciwu do sądu. Nie gadasz już z ubezpieczycielem, nie wyjasniasz na gębę z nikim bo ubezpieczyciel już cię pozwal. Pilnuj terminu po dwóch tygodniach sąd odrzuci. Musisz wskazać wszystkie zarzuty i załączyć te faktury. Jak sam nie podołasz idź do prawnika
  • Odpowiedz
Dostałem "Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym" od ubezpieczyciela.


@Barteqmasi: Od ubezpieczyciela, czy z sądu?
Jeżeli z sądu, składaj sprzeciw w wyznaczonym terminie. Do ubezpieczyciela wyślij skan dowodu wpłaty, niech odkręcają.
Miałem podobnie - gdzieś w ich systemie "umknęła" wpłata, ale miałem wydruk z konta.
Sami resztę odkręcili. Jeżeli nie, okażesz dowód na rozprawie.
  • Odpowiedz
@Barteqmasi: jeżeli to faktycznie jest "nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym" to wnoś sprzeciw do sądu - i to jak najszybciej. Na piśmie powinieneś mieć informacje gdzie należy go wnieść. Jeśli nie wniesiesz sprzeciwu to nakaz robi się równie ważny co wyrok sądowy. - pogrubiłem, żebyś się nie łudził, że można coś załatwić na gębę.
  • Odpowiedz