Wpis z mikrobloga

Dlatego napisałeś, że odpowiada za 8% wszystkich przypadków śmierci na koronawirusa na świecie?

@bmj14741: Bo liczyłem w głowie i się troche pomyliłem.

Btw. Na potrzeby statystyczne dane z jednego dnia nie są nigdy dobre, czy to covidowe czy handlowe czy jakiekolwiek inne.


Jasne, ale nawet biorąc pełny tydzień to i tak pokazuje, że nasz udział w zgonach jest wielokrotnie większy niż udział populacji.
@Syn_Tracza jakie masz źródło tych 7697 zgonow? Na worldometers.info jest info, ze wczoraj bylo 11 873 zgony, czyli polskie zgony to 3.8% ze wszystkich wczorajszych zgonow.

Nadal pozostaje pytanie, co chcesz pokazac tym wpisem, bo wczoraj np. taka Szwajcaria, której populacja stanowi okolo 0.1% populacji swiata odpowiadala za 1% przypadkow na swiecie (8 mln ludnosci i 125 zgonow wczoraj), identycznie Austria - wczoraj miala 141 zgonow na 9 mln mieszkancow, czyli znowu
@Syn_Tracza nie odpisales na drugie pytanie.

Co do strony medicover to jako zrodlo podaje link do strony who, gdzie sa jakies raporty w pdfie, ale nie ma tam info o poszczegolnych dniach.

Gdzie na stronce who (albo w jakims pdfie z tej stronki) jest napisane, ze byly 7697 zgony?
@Syn_Tracza tak czy owak ta strona ma watpliwej jakosci dane, ktorych nie da sie zweryfikowac.

Drugie pytanie bylo co chcesz pokazac tym wpisem, skoro taka Szwajcaria wedlug Twojej metodologii jeszcze gorzej radzi sobie z wirusem?
@stannis: Ja nigdzie we wpisie nie napisałem, że w Polsce ten odsetek jest największy na świecie więc nie chcę bronic tezy, której nie postawiłem. Postawiłem tezę, że jak na kraj, który "Wygrywa z koronawirusem" według pana premiera to te dane wyglądają fatalnie.
@Syn_Tracza czyli wziales dane za okres jednego dnia (najpierw zle policzyles, pozniej podales link do kiepskiej jakosci zrodla), nie porownales danych do innych krajow i oceniles, ze wygladamy fatalnie.

No spoczko, mysl sobie co chcesz, chociaz moim zdaniem to co piszesz nie ma sensu - raczej policz ile bylo zgonow w Polsce tydzien temu, albo dwa tygodnie - zaobserwujesz wtedy, ze oprocz liczby zakazen rowniez przyrost liczby zgonow zahamowal.
czyli wziales dane za okres jednego dnia (najpierw zle policzyles, pozniej podales link do kiepskiej jakosci zrodla), nie porownales danych do innych krajow i oceniles, ze wygladamy fatalnie.


@stannis: Nawet jak weźmiesz dane z tygodnia lub dwóch to i tak udział zgonów będzie wielokrotnie większy niż udział ludności, więc wnioski się nie zmienią.