Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +1449
Tusk jest po prostu bezbłędny w tej kampanii xD
#bojowkadonaldatuska #bekazpisu #bekazprawakow #tvpis #polityka
#bojowkadonaldatuska #bekazpisu #bekazprawakow #tvpis #polityka
toniemojekonto1 +361
W kwestii wczorajszych zajść po meczu polecam poczytać Holenderską prasę.
https://www.nhnieuws.nl/nieuws/325535/alkmaar-weert-poolse-voetbalfans-uit-centrum-rond-risicowedstrijd-az
https://www.noordhollandsdagblad.nl/cnt/dmf20230928_72591305?utm_source=google&utm_medium=organic
Jeden artykuł sprzed 3 dni drugi sprzed 7dni.
Holendrzy wymyślili sobie, że bilety na mecz będą do odbioru w Hadze, ponad 80km od miejsca meczu. Natomiast Burmistrz Alkmaar nie życzyła sobie polaków w mieście i zabroniła im wejścia polakom do centrum Alkmaar. Dodatkowo nie zrobili strefy kibica która była na poprzednich europejskich meczach z Lazio Roma i cypryjskim Apollonem Limassol.
https://www.nhnieuws.nl/nieuws/325535/alkmaar-weert-poolse-voetbalfans-uit-centrum-rond-risicowedstrijd-az
https://www.noordhollandsdagblad.nl/cnt/dmf20230928_72591305?utm_source=google&utm_medium=organic
Jeden artykuł sprzed 3 dni drugi sprzed 7dni.
Holendrzy wymyślili sobie, że bilety na mecz będą do odbioru w Hadze, ponad 80km od miejsca meczu. Natomiast Burmistrz Alkmaar nie życzyła sobie polaków w mieście i zabroniła im wejścia polakom do centrum Alkmaar. Dodatkowo nie zrobili strefy kibica która była na poprzednich europejskich meczach z Lazio Roma i cypryjskim Apollonem Limassol.
Conan odwracał każdego bobra do góry nogami, podnosił ogon i patrzył. To czego szukał to dwa małe gruczoły pod nasadą ogona. Wycinał je i towarzyszące im worki mazi małym kozikiem, po czym przywiązywał je do pasa żeby się wysuszyły. Intensywna wydzielina z worków pozwalała mu pachnieć, wyglądać i myśleć jak bóbr. Wziął jej trochę, zmieszał z popiołem z ogniska i natarł sobie twarz. Czuł się dużo lepiej. Resztę bobra oprawiał oddzielając futro i mięso. Na sam koniec kości i czaszkę wrzucał na środek polany. Tworzyła ona perfekcyjną misę gdzie kości i czaszki mogły patrzeć w słońce i bieleć.
Niektóre ze szczątków pamiętały jeszcze czasy przed Conanem.
Spojrzał jeszcze raz na niezgrabną granitową figurę bobra wbitą na środku polany. Musiała być prastara. Dlatego nie kwestionował swojej roli w tym misterium. Tak musiało być, bobrza krew dla wielkiego bobra, bobrze czaszki na kopiec czaszek. Podumał jeszcze chwilę, po czym wstał i zgasił ognisko. Teraz było widać całą posturę mężczyzny, pokryty bobrzymi skalpami do ziemi, wielki jak dąb. Jego długa strzelba ledwo wystawała spomiędzy futer. Spojrzał ostatni raz na polanę i oddalił się od miejsca o którym wiedział tylko on. Kiedyś ubije największego bobra na świecie i złoży w ofierze jego czaszkę.