Wpis z mikrobloga

A to jest jakiś zakaz? Też w tym roku zacząłem bez wiedzy spekulacyjnie i jak narazie idzie świetnie więc czemu inni nie mają tego robić?


@Quantuum: udało ci sie bo byla kowidowa hossa, ale w normalnych warunkach raczej latwiej stracic
@czlowiekmajor: ad1. bo ludzie to istoty stadne i społeczne. Stadne - czyli jak jest na coś moda to pchają się na wyprzódki, kiedy tylko coś sie staje popularne. Społeczne - bo chcą się popisać, że oni to zarobili +100%, poczuć dreszczyk emocji itp.
Do tego jest głód zysku, lub chociażby zabezpieczenia jakiegoś posiadanych pieniędzy. I nie ma w tym nic złego. Złe imho jest za to, że są ludzie, którzy wykorzystują
@lsh: Tylko ze inwestując w spekulacje ryzykujesz też zwałe z niskim dnem i to moze sie stać calkiem niespodziewanie. Raz , drugi cos sie uda, a za trzecim razem stracisz to co zar0bileś i jeszcze troche. Jakie spółki kupowaleś w ostatnim czasie?

Inwestowanie w długi termin jest śmiertelnie wręcz nudne, bo przez większość czasu kompletnie nic się nie dzieje - ot trochę ruchu przy raportach, czasem jakiś news walnie i tyle.
@lastro: nie kupuję spółek spekulacyjnie. Nie moja bajka. Spekulacyjnie to ja sobie mogę cfd odpalić i np poskalpować złoto czy ropę. Albo forex i jakieś pary walutowe.
W tym miesiącu wyrównywałem tylko procentowe udziały w portfolio, więc w zasadzie nic ciekawego.
W zeszłym jak ropa poleciała na pysk gridowałem BP i Shella ile wlezie :)

NIO też się przyglądałem na początku roku jak był za 3 dolce sztuka. I odpuściłem. Za