Wpis z mikrobloga

@dbcoop: wykopowy król życia ma ból dupy że ktoś w wieku 28 lat ma czelność mieszkać z rodzicami, a nie w ciasnej klitce za 1500 miesięcznie.
No to nieźle byczq xD Pewka mordo, lepiej wynajmować mieszkanie, albo wziąć kredyt na 20 lat.
O rodzicach to w sumie też mozna zapomnieć, bo przecież wychowali Cie, a teraz niech sobie sami radzą, nie ?
Nic im przecież nie jesteś winny, a co mnie
  • Odpowiedz
@maxx92: ale są S A M O D Z I E L N I ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja akurat moge mnozyc takie przpadki. Mieszkanie z dziewczyną (zrywacie i musisz szukac znowu pokoju albo wracasz do rodzinnego), #!$%@? 1,8k na kawalerkę, którą komuś spłacasz za możliwosc spania tam no albo #!$%@? nora w 5 osób za 800zł.
  • Odpowiedz
@jutrobedzieinaczej: i to co powiedziałeś to akurat są mądre słowa.
Jednak tutaj trzeba zaznaczyć, że nie w każdy ma spoko rodziców.
I oczywiście jeżeli ktoś ma #!$%@?ą sytuacje w domu, to bardzo dobrze że się wyprowadził.
Jednak błędnym jest najeżdżanie na ludzi, mieszkających z rodzicami którzy odkładają hajs żeby np. zacząć się budować (jak przyjdzie odpowiedni czas, czyt. będą chcieli i mieli z kim założyć rodzinę), bo: "Jak tak można mieszkać
  • Odpowiedz
@shaelix92: Dokładnie. U mnie kwestia finansowa jest jeszcze wyraźniejsza, bo mało zarabiam, a jedyne co mam ograniczone, to że nie mogę sobie zrobić imprezy albo się naćpać. To też mi coraz mniej przeszkadza. Chwilę po studiach bardzo mnie to uwierało
  • Odpowiedz
@maxx92: Też już nie mam takiego zdrowia do picia jak kiedyś (>30yo here). Jak miałem 17-19 lat i jeździłem z ziomkami na wakacje nad jezioro to pite było wszystko co było pod ręką. Siedzieliśmy do 2-3 w nocy, a o 8 rano już wypoczęci i na plaże. Teraz po zrobieniu 0.5l na dwóch kac dwa dni i niechęć do alkoholu na miesiąc :/
  • Odpowiedz
@vauecki: Moi rodzice mieszkają na wsi. Kiedyś to sobie policzyłem, rodzicą i tak musiałbym coś płacić z rachunków, na wsi pracy nie znajde więc do tego dojazdy do miasta, czas spędzony w korkach plus koszty utrzymania samochodu albo dojazdy pociągiem. U rodziców nie ma szybkiego ineternetu więc praca zdalna odpada. Wszystko jest cholernie daleko.
Do tego przyprowadzenie jakiejkolwiek koleżanki kończy się mega przypałem, nie pozwolą mi niczego wyremontować po swojemu i
  • Odpowiedz
@K-S-: no to jestes zmuszony mieszkac z kims z powodu braku pracy i słabych zarobków i jest to wytłumaczalne ale nie sugeruj ze jest to lepsze od zycia na rodzinnej chacie i chomikowania kasy na swoj kwadrat
  • Odpowiedz
@vauecki: ale on tego nie sugeruje... Powiedział tylko że z jego punktu widzenia tak to wygląda, a przecież nie namawiał nikogo ani się nie wyśmiewał z nikogo, więc nie rozumiem gdzie problem¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@vauecki: Z kimś mieszkałem w sumie nie całe pół roku, tak to wynajmuje całe mieszkanie. Jak się dobrze poszuka to da się tanio coś ogarnąć.

I nie że jestem zmuszony, ale tak jest po prostu zdecydowanie wygodniej.
  • Odpowiedz
@K-S-: dla Ciebie tak jest wygodniej. Bo albo masz toksycznych rodziców, albo sam jesteś toxic. To nie znaczy że dla kogoś innego Twój styl życia też będzie wygodny.
  • Odpowiedz
@shaelix92: @vauecki:
To była odpowiedź na to

Mieszkanie z rodzicami, straszne. A no tak zapomniałem że na wykopie każdy w tym wieku to już zarabia 15k i ma wlasną posiadłość xd


Nie twierdze że mieszkanie z rodzicami to wstyd, no ale nie trzeba zarabiać 15k by się wyprowadzić.

A co do tego straszne. Ja już w wieku 17 lat mieszkałem w bursie a w domu byłem tylko na weekend. I
  • Odpowiedz