[Akumulat]

Zapisy do Kilofy&Rewolwery 3

Dzień już nachylił się. Wieża strażnicza Fortu Affames rzucała długi cień na plac zbiórek. Generał Udina czytał raport dostarczony mu przez tzw. specjalny oddział, zmierzający do dawnego Louis Colony. Niewielka grupa żołnierzy czekała na jego reakcję.
- Hm, tak, doniesiono mi, że macie się zjawić. Oczywiście użyczam wam noclegu w koszarach. Zajmiemy się też waszymi końmi. Możecie też uzupełnić zapasy - generał zamyślił się. Patrząc na tą zbieraninę nie mógł się oprzeć, że określenie "specjalny" odnosi się do czegoś innego.
- To bardzo niebezpieczne tereny. Zgodnie z rozkazami nie zapewniamy wam żadnego wsparcia dopóki nie wykonacie swojej misji należycie.
- Tak sir! Każdy z nas jest tego świadomy. Jesteśmy doskonale przeszkoleni do tej misji. Nie zawiedzie się pan. Ojczyzna się na nas nie zawiedzie.
Przez resztę wieczoru Udina zastanawiał się gdzie po drodze zgubił swój młodzieńczy zapał i brawurę, które widział u tych rekrutów. A może po prostu nigdy ich nie miał. Może są to cechy, które sprawiają że wojskowi nie żyją zbyt długo...

*

W typowym barze na zachodzie, typowy barman czyścił typową szklankę typową ściereczką. Oddawał się tej czynności tak zapalczywie, jakby od tego zależał los jego duszy, a czyścił ją już drugą godzinę. Zajęcie dobre jak każde inne, gdy w twojej malutkiej mieścinie nic się nie dzieje. Drzwiczki saloonu zakołysały się, a do środka weszła oryginalna banda. Jeden z nich podszedł do baru.
- Przechodzili tędy łowcy?
Barman udawając, że nie słyszy potarł kciuk o palec wskazujący.
- Kolejka dla moich kamratów. A wracając...
Barman w oka mgnieniu wyciągnął szkło i zaczął polewać.
- Tak, niecałe dwa dni temu zabawiła tu grupa łowców syna koleżanki twojej mamy.
- Jesteś pewny, że to oni?
-Te zakazane mordy poznałbym nawet w piekle, ale to gdzie jechali to... a. Wy doskonale wiecie gdzie oni jadą... wasze gęby też są znane...
Wszyscy równocześnie wychylili kielichy.
- Dwa dni! Psiakrew! Gdybyś tyle nie wybierał konia to byśmy byli przed nimi.
- Gdybyśmy starannie nie dobrali koni, to teraz nocowałbyś jeszcze w Wirginii i bylibyśmy w dupę 2 tygodnie, a nie 2 dni.
- Panowie spokojnie. - jeden z gentelmanów rzucił barmanowi monetę - strzemiennego i jazda.

*

- Kolejny dzień i znowu to samo - powiedział pod nosem traper. Właśnie sprawdzał 10 pułapkę na bobry i ona była także pusta. Łowy były słabe już od tygodni. Jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie się wziąć za wypasanie świń lub inną robotę.
- Zróbmy to.
- To szalenie niebezpieczne…
- Jakie inne mamy wyjście.
Dawne Louis Colony, El Dorado dla myśliwych. Podobno bobrów i wilków jest tam tyle, że same się skórują i pchają się myśliwym do tobołka. Jednak są to tereny bardzo niebezpieczne. Niespełna rok temu Czarne Stopy zrównały z ziemią osadę. Od tamtego czasu nikt o zdrowych zmysłach się tam nie zapuszcza.
- Masz rację. Kto nie ryzykuje, ten nie nosi czapki z bobra. Zawołaj resztę. Musimy ułożyć plan.

***

ZAPISY DO GRY KIR3

ZAPISY DLA WOJSKOWYCH
@pocotosienoginoco, @William_Adama, @Yokaii, @Kroomka, @gasior22, @krasik01, @Zerri, @NowOpenTheDoor, @Stah-Schek

ZAPISY DLA ŁOWCÓW1
@ZdenerwowanyBialorusin, @HeroesIV, @Gdanio, @Onde, @mac3, @MatematycznyPlomien, @Awerege, @SirSherwood, @meinigel

ZAPISY DLA ŁOWCÓW2
@Zeroskilla, @Wolffe, @Jadugar, @TynkarzCzwartejSciany, @Wysu, @delnaja, @Gregua, @KrzemowyDuch, @kolorowy_jelonek

ZAPISY DLA MYŚLIWYCH
@Queltas, @praise_it, @Treant, @Elkitrim, @profesjonalna_skarpeta, @Patryk_z_lasu, @Knyazev, @Ex2light, @Uaimmiau

Zapisy trwają do niedzieli 29.11.2020 23:59.

Wołam też @papier96 jeżeli chcesz grać, to wybierz sobie jeden team i wyślij formularz z postacią.

Zapraszam też na discord gry link

Link do wpisu wprowadzającego z zasadami

#kilofyirewolwery