Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki z #poznan i #wielkopolska mam szalony plan, chcę ściąć własną choinkę w tym roku! Wiadomo, do lasu z siekierą nie pójdę, ale może gdzieś w okolicy są jakieś gospodarstwa/plantacje/nadleśnictwa/jak zwał tak zwał, które oferują taką usługę? Że przyjeżdżasz, wybierasz drzewko i własnymi rękami rąbiesz/piłujesz/whatever. Legalna zabawa, full christmas experience a przy okazji wesprę lokalny biznes, co też jest spoko opcją.
#poznan
  • 10
@mateopoznan: tak, wolę żywe drzewko ściąć, niż kupić kawał plastiku który będzie się rozkładać tysiąc lat. Niestety. Pierwszy raz spędzam święta bez rodziny, odtworzenie klimatu będzie trudne, więc chciałam żeby chociaż drzewko mi w tym pomogło :( I wierz mi, Ty na pewno też podążasz za tradycjami pochodzącymi spoza Polski, a nawet o tym nie wiesz ;)
@Szydera666: takie wygibasy można oglądać na całym świecie, a przynajmniej tam gdzie świętowane jest Boże Narodzenie :D więc czemu nie w Polsce? :D ale może ludzie wychodzą z tego samego założenia co Ty, skoro ciężko znaleźć taką usługę
@Lisek_Chytrusek: ja generalnie unikam tradycji i powtarzania jakichś zachowań "bo tak wypada", "bo tak się robiło" niezależnie od pochodzenia, ale też nie zakazuje tego innym - żeby była jasność. Uważam też że jak ktoś jest w coś wkręcony i czuje w tym jakiś sens, to wolna droga.

Więc nie będę przekonywał, że można bez drzewka, ale mogę zasugerować, że jednak jedno plastikowe na całe życie wydaje się jednak całkiem niegłupie ¯\_(ツ)_/¯.