Wpis z mikrobloga

Mirki z #bialystok , jakie postrzegacie minusy w waszym mieście? Głównie interesuje mnie przedszkola, szkoły, czy dużo smogu w mieście zimą. Oddzielny temat to patopsiarze - czy jest ich dużo? (nic przeciwko psam nie mam, chodzi o puszczanie ich luzem bez kagańców nawet tam gdzie to zabronione - normalka w stolicy). Zastanawiam się nad przeprowadzką ze stolicy, bo chcę mieć większe mieszkanie w fajnym miejscu i 3 dzieci, a w Warszawce mi na to po prostu nie stać, no chyba że kredyt na ponad 1mln spłacać do emerytury. Praca zdalna (programista15k). Przepraszam za ewentualne błędy, jestem z Białorusi, polska mowa - trudny język.
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arsen-zujew: fajne miasto, ale troszke nudne do mieszkania na dluga mete. Niezbyt duzo interesujacych miejsc, nasrane galerii w centrum ale poza tym to jest okej. Jest bardzo bezpiecznie, miasto idealne dla rodzin z dziecmi wedlug mnie.
  • Odpowiedz
@Poopiesh: ja to w Warszawie przez cały rok nie wychodziłem dalej swojego osiedla, więc co do tych interesujących miejsc (a dokładniej ich braku) to nie jest dla mnie problemem
A jak wygląda sytuacja z religią? Czy dzieci mogą mieć problem, jeśli będą się wypisywali z religii w szkole?
  • Odpowiedz
@arsen-zujew: na luzie. Podlasie to nie jest taki katolicki beton jak nas przedstawiają w mediach :P Myślę, że podejście młodych ludzi do religii się zmienia wszędzie na podobnym poziomie.
  • Odpowiedz
@arsen-zujew: myślę że jakiś potężnych minusów nie ma, no też warto wspomnieć że niestety duże problemy są tu z tolerancją odmiennych osób, przytoczę tu niesławny marsz z lata ubiegłego roku, wcześniej jeżdziły te antyaborcyjne dostawczaki, ale tak to polecam, ale z tym że bywa nudno to też się zgadzam
  • Odpowiedz
@arsen-zujew: generalnie jest ok, ale masz straszną lipę z patologia z okolicznych wiosek. Jak w piątek wychodzisz na miasto to ktoś nawalony może się do ciebie przyczepić za to że mówisz w obcym języku. (Sytuacje bardzo rzadkie ale ryzyko jest i widziałem takie coś na własne oczy :()
  • Odpowiedz
@arsen-zujew: bo by był bardzo przyjaznym miastem, kłopotem jest jak zwykle zacofanie okolicznych wiosek. Pewnie na tym filmiku jest trochę białostoczanów, ale jest większość ludzi z obrzeżnych wiosek (Hajnówka, sokolka, Monki...) i oni robią największy raban. Robią raban w klubach w weekendy i zrobili raban na marszu równości. Życie codzienne jest na prawdę spokojne i za tyle pieniędzy będziesz żył tam na bardzo, bardzo wysokim poziomie. Decyzja należy do Ciebie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@arsen-zujew: nie słuchaj tych debili. W mordę możesz dostać wszędzie, a ta nietolerancja to jest tylko wobec przyjezdnych prowokatorów.
  • Odpowiedz
@tacky: no może i tak, tylko pokaż mi inne miasto wojewódzkie w którym aż taka agresja by była przy takich wydarzeniach, tak jak matelusz mówi, patologia z okolicznych wiosek naprawdę momentami strasznie obrzydza mi podlasie
  • Odpowiedz
@tacky: zdefiniuj przyjezdnego prowokatora xD bo ja byłem pare miesięcy temu świadkiem sytuacji jak nawalony wiesniak się zaczął rzucać do erasmusa który sobie spokojnie stał w kolejce w barze po p--o

Edit; a w Białymstoku się wychowywałem, spędziłem tam 20 lat i doskonale wiem jak jest
  • Odpowiedz