Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, planuję za pół roku wyprowadzkę do mieszkania niebieskiego, z którym jestem parę lat. Mieszkanie kupione przez niego, wymaga remontu od zera. I teraz pytanie... czy waszym zdaniem od momentu zamieszkania powinnam mu dokładać się do remontu - w sensie płytki, glazura, podłoga, farby, ekipa itd.? Na wiosnę ma zacząć robić tam remont, zwołuje ekipę. W końcu to nie moje mieszkanie i być może nigdy nie będzie. Poza tym nie ważne jaki cudowny nie był to związek, to nie przewidzę niczego, a finansowo tylko ja będę mocno w plecy.

Czynsz, jedzenie, meble, z których będę korzystać oczywiście albo na spółkę, albo tylko ja za to place - to jest jasne i oczywiste.

Mam 23 lata, robię podyplomowe, więc bule kasę. Niby praca w zawodzie I zdalna, ale w tym wieku nie zdążyłam nawet za bardzo korzystać z moich oszczędności..
Jak to załatwiacie?

#pieniadze
#rozowypasek
#zwiazki
#mieszkanie
#finanse
#kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb902322a2c92000abcc093
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Życzę dobrze ale w wieku 23 l. jeszcze bardzo dużo ci się może w życiu i w głowie/sercu jeszcze zmienić. Skoro to nowe mieszkanie to może faktycznie dołóż się ale nie do wykończenia tylko do wyposażenia typu pralka, zmywarka, lodówka, telewizor takie rzeczy. Od razu zadeklaruj że kupisz z udziałem 100% to i to żeby nie było spiny, że się nie dokładasz. W razie ewentualnego rozstania da się chociaż jakoś
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: zdrowy rozsądek podpowiada by nie inwestować w coś w co nie należy do nas. Ale życie nie polega tylko na zdrowym rozsądku, bo tak się nie da przeżyć. Inaczej nie zakochiwalibyśmy się i nie podejmowalibyśmy wielu ważnych złych czy dobrych decyzji. Jak sama napisałaś, sama planujesz przeprowadzkę, nie tylko Twój niebieski. Więc trochę kiepsko planować przeprowadzkę do czyjegoś mieszkania na gotowę i do tego jeszcze rozliczać wszelkie koszty pół na
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Uważam, że dobre są dwa rozwiązania

1) Płacisz co miesiąc niebieskiemu kasę za to że u niego mieszkasz (tak jak przy klasycznym wynajmie mieszkania), można trochę taniej niż cena rynkowa. Mój kumpel tak robi z różową i uważam, że jest ok - połowa czynszu, energia, woda i internet plus 500 zł. Za to remonty i sprzęt agd i rtv jest w gestii kumpla - coś się zepsuje, to on kupuje
  • Odpowiedz