Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dzieju41: neeee, ta mała wścieklizna nie lubi "obcych" kiedyś teściowa miała ją zabrać do siebie pod opiekę na kilka dni, jak pojechałem z Różowym na urlop. Skończyło się krwią i podrapaniem do łokci. No, kot obronny xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@PotwornyKogut: to jest jakiś mega remontowy egzemplarz kota, na parapecie wylało mi się trochę gruntu i sobie kapało na podłogę i nagle przestało, patrzę a tu kota podbiegła i jej kapał grunt na łeb, no mały debil xD
  • Odpowiedz
@klapek00 najgorzej, ja nigdy nie zapomnę jak kot wlazł pod folie ochronna rozłożona na podłodze i nie umiał spod niej wyjść więc biegał pod tą folia w kółko przez 5 minut #!$%@? wszystko wkoło...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kressska: a moja jak widzi kupkę gruzu to traktuje to jako kolejna kuwetę, już kilka razy gruz był mokry, także motywuje do regularnego zamiatania pyłu itp
  • Odpowiedz