Wpis z mikrobloga

@Fejk_trener: denerwuje, ale jeszcze bardziej mnie wtryniają te wszystkie akcje na ratowanie życia dzieci. To jest ultra dokujące, że takie coś się dzieje w XXI wieku. Rodzice takich dzieciątek często bardzo ciężko pracują, a pomoc dla ich dziecka jest uzależniona od innych ludzi dobrego serca. Ale po co rząd będzie wyciągał pomocną dłoń? Lepiej dać 500+ dla nizin społecznych, które nie chce się nawet palcem kiwnąć.