Wpis z mikrobloga

https://www.wykop.pl/link/5809325/falszywi-obroncy-rodziny-czyli-czemu-pis-nie-jest-jej-obronca/

Polscy konserwatyści wraz z Kościołem katolickim bronią zasad patriarchatu i wynikającego z nich modelu relacji między małżonkami oraz między nimi a ich dziećmi. W modelu tym pozycja kobiety jest podrzędna w stosunku do mężczyzny, a relacje z dziećmi oparte są na rygorystycznych wzorach kulturowych i dalece odbiegają od liberalnego postulatu miłości i wyrozumiałości. Z patriarchalnych wzorów kulturowych wynika nakaz przesadnego szacunku i dystansu dzieci w stosunku do rodziców. Rodzicielska miłość jest tu starannie ukryta za fasadą surowych wymagań, oczekiwania absolutnego posłuszeństwa i podporządkowania. Ten dystans między dziećmi a rodzicami, tłumaczony jakoby potrzebą autorytaryzmu i dyscypliny w prawidłowym wychowaniu człowieka, eliminuje bliższe, serdeczne i bardziej partnerskie relacje, w których przejawia się uczucie miłości. Tymczasem relacje te nie tylko dają głęboką satysfakcję zarówno rodzicom, jak i dzieciom, ale przede wszystkim uczą dzieci, czym jest miłość i jak ją przekazywać innym ludziom. Miłość do dzieci polega również na tym, że pozwala się dziecku, zwłaszcza starszemu, na bunt i niezgodę z przekonaniami rodziców. Ten bunt kształtuje indywidualność, która jest ważniejsza niż wyobrażenia rodziców o życiu godziwym. Prawdziwa miłość polega na akceptacji, nawet jeśli towarzyszy jej rozczarowanie. Dzieci wyrastają na ludzi wolnych i niezależnych i trzeba umieć to uszanować. Jeśli się tego nie umie, to nie ma miłości, jest tylko egoizm i fałszywe poczucie słuszności człowieka, który jest wierny sztywnym zasadom.


Ciekawy fragment szczególnie jak się weźmie stosunek wykopków do twitterowych julek na wykopie a teraz zapraszam do wykopywania bo tekst niewygodny wiec już zakopują.

#mikroreklama #neuropa #rodzina
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach