Wpis z mikrobloga

Mirki mam pytanie jak to z tym łysieniem i zakolami jest. Z tego co wyczytałem, u mężczyzn testosteron zamieniany jest na DHT, nadmiar tego DHT oraz wrażliwość włosów na ten androgen wpływa na wypadanie włosów -> łysienie i zakola. Ale również wysoki poziom DHT wpływa "pozytywnie" na zarost na twarzy (w skrócie rośnie fajna broda ale tworzą się zakola).
Co w przypadku gdy nie mam dużego zarostu, a tworzą mi się zakola? Rozumiem, że to oznacza, że nie mam wysokiego DHT tylko mój organizm jest wrażliwy na niego?
I czy jeśli biorę finasteryd na łysienie czyli zbijam sobie DHT to rozumiem, że o brodzie raczej mogę zapomnieć? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#lysienie #zakola #finasteryd #pytanie #kiciochpyta #niebieskiepaski
  • 12
  • Odpowiedz
@BirchKf: łysienie to jakby choroba mieszków wlosow które są nadwrażliwe na dht, możesz mieć go mało a włosy mogą leciec. A z tą broda to jest różnie bo jedni piszą o tym że np wolniej im rośnie na finie a drudzy że widzą dodatkowe włoski na brodzie których wcześniej nie było
  • Odpowiedz
@BirchKf: no cóż-mi się wydaje że nie ma za dużo związku zakoli z zarostem. Jeśli dotychczas nie miałeś zarostu to i po fina wiele się nie zmieni, bez niego też byś nie miał i tyle.
Ja łysieję ale brodę mam spoko, przy czym to przyszło z wiekiem, około 30stki zrobiła mi się dopiero gęsta.
  • Odpowiedz
@BirchKf: Mój ojciec też łysy więc spodziewałem się że u mnie będzie podobnie. Na razie jak porównuję zdjęcia to mam więcej włosów niż on w moim wieku. Jak będziesz stosował jakiś loxon 5% w połączeniu z fina to zatrzymasz proces na długi czas. Ja jadę na razie na samym minoxidilu i jest w miarę ok. Jak wyłysieję bardziej to ogolę łeb na łyso i w sumie też będzie spoko ;)
  • Odpowiedz
@BirchKf: Trycholog to coś w rodzaju kosmetyczki, którym można zostać po kilkumiesięcznym kursie. Jak już musisz iść do kogoś takiego, to niech to będzie obowiązkowo dermatolog specjalizujący się w trychologii, bo sam trycholog to zazwyczaj strata kasy, "przepisywanie" jakiś magicznych tabletek za 300 PLN, które okazują się później witaminami, a przede wszystkim straszenie finasterydem i jego skutkami ubocznymi, bo nie będąc lekarzem nie może ich przepisać.
  • Odpowiedz