[msichal]

eej, ludy. trzeba mi jakąś lekką, niezbyt długą, w miare popularną książkę do przeczytania po angielsku. myślałem o harrym potterze wzorem Dawida Snopka, ale stwierdziłem, że przy moim poziomie angielskiego bez sensu jest czytać historię, którą już dobrze znam. jednocześnie ma być prostsze od 'The Da Vinci Code", który ma mnóstwo chamskich francuskich słówek, których ani trochę nie rozumiem.

[msichal]

@msichal: #ksiazki #pytanie

[maraqja]

@msichal: Polecam Kinga i Grishama. Nawet jak nie rozumie się pojedyńczych słowek to czyta się przyjemnie i łatwo.

[Nadrill]

@msichal: game of thrones, polecam

[msichal]

@Nadrill: @maraqja: Eee, chyba zbyt ostro/poważnei tak na początek :)

@InSiDePL: To jest nawet niezła myśl.

[Nadrill]

@msichal: ale jest zajebista.

[maraqja]

@msichal: Tak się może tylko wydawać, trzeba spróbować :) A jak byś opisał swój poziom angielskiego?

[Tewsik]

@msichal: The Hunger Games jest spoko

[msichal]

@maraqja: generalnie rozumiem o co chodzi dopóki ktoś nie ma słowotoku, filmy/seriale oglądam z napisami angielskimi i z powodzeniem słucham podcastu i oglądam angielskich vlogerów na YT.

[maraqja]

@msichal: No to jesteś niezły :) Jak matura rozszerzona nie jest dla Ciebie problemem to spokojnie możesz się brać za wyżej wymienionych pisarzy.

[msichal]

@maraqja: oglądam głównie eevblog, a tam Dave mówi prawie ciągle o tym samym, więc niewiele trzeba się uzcyć :) od niedawna oglądam też katers17 i dudelikehella, tam już jest dużo więcej normalnego języka, ale też jakoś nie mam większych problemów, ogólnie to chyba wystarczy dużo czytać/słuchać w internecie i można się wszystkiego nauczyć automatycznie ;)

[kayleigh1507]

@msichal: Hunger Games, cokolwiek Twaina, Wichrowe Wzgórza, poezja Roberta Frosta.

[maraqja]

@msichal: Moje zboczenie zawodowe(jestem anglistką) nie pozwoliło mi zostawić tematu ;) Trochę poszperałam i myślę, że powinny Ci pasować książki na poziomie 4(B1) i 4(B2) z serii Penguin Readers np The Godfather

[msichal]

@maraqja: Dzięki bardzo za pomoc, ale na coś takiego chyba nie mogę sobie pozwolić, myślę na razie głównie o ebookach albo innych darmowych sposobach na czytanie, a jednocześnie nie czułbym się dobrze czytając "uproszczoną lekturę" :) Jak na razie posprawdzam podawane tutaj tytuły i zobaczę, czy coś mi się spodoba. Ogólnie wolałbym papierową wersję, ale można powiedzieć, że zawsze znajdę lepsze sposoby na wydanie pieniędzy :)

Dopisek na koniec, nie chce