Wpis z mikrobloga

Współlokator wynik pozytywny dnia 01.11.2020, do teraz siedzę na kwarantannie bez żadnego papieru, najpierw dostaliśmy info że sanepid będzie dzwonił do współlokatora - cisza, potem zgłosiłem się 04.11 telefonicznie, 05.11 mailowo i potem jeszcze raz 9.11 telefonicznie - za każdym razem "oddzwonią w ciągu 24h", oczywiście cisza za każdym razem.
Miał ktoś może tak lub podobnie? Co mam robić, bo tak naprawdę to ta "pierwsza" 10-dniowa kwarantanna już mi się skończyła... bez żadnego kontaktu oczywiście i pracodawca mógłby uznać (tego problemu nie mam bo akurat normalny szef, ale w innej sytuacji cholera wie) że leżę sobie brzuchem do góry i nie chce mi się przychodzić do pracy. Dzięki za pomoc
#sanepid #covid19 #kwarantanna #koronawirus
  • 4
@lawrynek: mireczku jestem w tej samej sytuacji. oddzwaniał w końcu ktoś do Ciebie? ja już czekam 10 dni, tez składałem mailowo i telefonicznie, oprócz tego osoba zakażona mnie zgłaszała i nic.
@BurakForm zero kontaktu, na ikp też sprawdzałem i nie ma żadnej informacji mimo że składałem zgłoszenie i na maila przyszło potwierdzenie że jest ono poprawne i oddzwonimy w ciągu 24h. Koleżanka miała izolację i tydzień po jej zakończeniu dopiero do niej zadzwonili (oczywiście automat, jak zadzwoniła żeby pogadać z człowiekiem to powiedział cytuję: "zignorujmy to" - XD). Chyba pora się przyzwyczaić ze żyjemy w kartonowym #!$%@? bo nic raczej z tym nie