[J.....o]

Czemu wy tak płaczecie przez nowy sklep?
Przypominam Wam, że płakaliście jak wjechały nowe runy (z S7 na S8), jak wjechały żywioły (z S9 na S10), jak wjechała nowa mapa (bodajże z S4 na S5), jak i po każdym sezonie i wprowadzeniu nowości.
Dla was sezon musiałby mieć zmiany jak z S1 na S2 i nic więcej.
#leagueoflegends

[lizakoo]

@JohnnyBrawo: Nowy sklep to jedno, ale dodanie jhinowi dasha oraz podwojenie pasywki u vayne to #!$%@?ństwo

[J.....o]

@lizakoo od tego jest presezon by:
1. Wszystkie zmiany znerfić/ zbuffować
2. Zmienić niektóre nowości
3. Przygotować ludzi na sezon właściwy.
Więc ten płacz na starcie to tak jakby pisać ff 15 po first bloodzie który zgarnął support

[Agilled]

@JohnnyBrawo wykopki zawsze będą narzekać. Wszystko jest op, wszystko nie tak jak powinno być. Jak już pisałem, bez zmian ta gra by umarła. Musi być coś świeżego.

[Thanduin]

@lizakoo: Nie jest to druga pasywka vayne, bo kraken slayer bije flat, a vayne % także nawet nie musi tego składać żeby tanka składać, kraken jest dla adc typu ashe czy jinx które jak im sion podszedł na ryj to mogły tylko płakać

[lizakoo]

@Thanduin: 60 + 30% AD true damage. Spróbuj sobie i zobacz co to combo wyczynia.

[Thanduin]

@lizakoo: lepiej IMO złożyć shieldbow, potem guinsoo, vayne nie narzeka na ilość obrażen a wytrzymałość jej bardziej się przyda. Owszem, z kraken slayerem zadasz więcej obrażen, ale czy przeżyjesz żeby te obrażenia zadać? Tylko w wyjątkowych sytuacjach snowballu z lulu na plecach

[lizakoo]

@Thanduin: akurat taka vayne grano wczoraj na toplane. Wiadomo, kto bierze vayne na topa nie ma serca, ale dodatkowo z tym to już był jakiś pogrom. Przeleciała po nas jak czarna ospa. GOLD elo.

[Thanduin]

@lizakoo: e, na goldzie to wszystkim można zaorać na topie także akurat słaby przykład, wystarczy myślący jungler i vayne powinna być zaorana

[lizakoo]

@Thanduin: teoria teorią, praktyka praktyką. Rozumiem, że jako goldziarz mogę czegoś nie rozumieć, ale dla mnie to było po prostu coś nienaturalnego, żeby dostawać takie bęcki.