Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień bez centaurzych Wieści z uniwersum ? Nic mylnego - pora na POTWIERDZONE informacje

- z Krzyśkiem jest REWELACYJNIE
- bardzo pomaga mu palenie w piecu przez majora 24/7, dzięki temu schnie kał na odleżynach
- kał na odleżynach to dobra rzecz. Kał na rany w średniowieczu przykładano - i jakoś żyli, knur też zyje więc to działa. Kiedyś kładki kał kozy, dzisiaj knurzy. Postęp.
- Krzysiek nie chciał pogotowia na serio. Po prostu testował czy w dobie koronawirusa są dostępne pojazdy pogotowia.
- terapia nitro i cebulka jest wstrzymana na rzecz kałowej
- z opiekunem- gimbusem ciężka sprawa chicałby dopłacać krzyśkowi za mieszkanie w belwederze ale ten sie zgadza
- powrót do terapii nitro gdy wróci jacek
- centaur miał dzisiaj super dzień
- po wczorajszym szocie w nos myszy postanowił że idzie w kierunku ćwiczeń samoobrony
- będą walki z myszą może nagra je. Super byłaby taka walka surviwalowa z śniegu o konserwę biwakową
- nie może nagrywać bo testował czekan himalaisty i trafił w ekran laptopa
- nic sie nie stało jak nie czekan to ćwiczenia samoobrony
- zakupił oponę od Robura. Do surviwalu. Może zrobi z niej jakiś pancerz na dziki

#kononowicz #sradek
  • 20
@SVETER: @Terkownik666: Typowa centaurza taktyka - jak coś się dzieje nie tak, wie że przegina lub pali się grunt to nie pozwala na komentarze pod filmami, mówi o odejściu / odpoczynku lub usuwa się w cień. Potrafi dużo mówić czego to nie będzie, ale robi to zazwyczaj wtedy gdy sytuacja jest w miarę klarowna.

Ciekawe co sobie myśli gdy widzi że jego system kłamstw i podjudzeń przestaje działać, zdaje sobie
@Qrwencjusz: tutaj jest typowy mechanizm mitomanii. Tworzy mity mające uwiarygadniać mity. Gdy te mity są wykryte jako bajki to ucieka na jakiś czas by stworzyć jakieś nowe historie. Po czym wróci i stare mity uzna za niebyłe bo będą nowe legendy.
Jego nie boli żadne wyzywanie. Jego boli prawda i uświadamianie że jest zwyczajnym mitomanem. Atak na mit = atak na jego.
Obecnie zorientował się że nawymyślał do tego stopnia że
@Terkownik666: tak piszesz, a ja serio mam wątpliwości czy knurze odleżyny go wykończą. Fakt, że miał mieć dzisiaj zmieniany opatrunek oznacza, że w ciągu tych 10 dni jak były te dwie(?) wizyty pielęgniarek z mopsu z policją to chyba ktoś te jego rany kontroluje, a i on sam o 7 rano czy tam o której molestuje NFZ żeby przyjechali i jego poskładali... no chyba, że ten opatrunek nic nie zmienia. NK
@Krzysztof_Runkot: wierz w co chcesz i miej wątpliwości do czego chcesz. Twoje prawo. Jakie dwie wizyty ? Była jedna i to chyba pracownika socjalnego a nie pielęgniarki.
Poczytaj na czym polega leczenie odleżyn w zaawansowanym stadium.
Podpowiem ci - HIGIENA. Czyli częste mycie a nie leżenie na zasranym łożu fakira. I SYSTEMATYCZNE podejście. A nie raz na x dni coś może zrobią a może nie.
Proste pytanie - ile razy knur
@lukwyk: nie był zmieniony, ale knur chciał go zmienić wg zaleceń (co samo w sobie mnie szokuje potężnie, myślałem, że on już stracił rachubę czasu).

@Terkownik666: no ja serio mam nadzieję, że (dla dobra chyba wszystkich) ten serial za chwilę się skończy, ale bardzo mnie zaskoczyło, że cokolwiek było zrobione w temacie odleżyn...
@lukwyk: to prawda, po prostu myślałem, że temat został całkowicie zlany tak przez centralę (bo za drogo), strusia (a co on brat jego jest, pszepraszam bardzo?!) oraz samego zainteresowanego, który dostał mleczko i kokokolę i nie planuje wracać do szpitala.