@Verdundrinovsky: nic mnie już w uniwersum nie zdziwi. W tym to, że donek siada sobie wieczorem w ciszy ze szklaneczką, puszcza kononowicza w oleju i pomidorkach, roni łzę, i j---e tego zwyrodnialca wąchającego brudne ćpuńskie gacie z jakiegoś multikonta.
  • Odpowiedz