Wpis z mikrobloga

@uysy: Nie machnęliśmy sobie gdzieś przy Pęgowie/Zajączkowie? Jechałem z dwoma kumplami i wymijaliśmy się z jakimś gentlemanem na niebieskim rowerze z różową owijką :)
@okim: Różowa owijka jest celowo, ma prowokować :D.
Fajnie to wygląda jak z daleka jedzie grupa i już cieszy mordy, macha z 50 metrów..dopiero jak są bliżej to miny im kwaśnieją...Jak widać że to facet jedzie :D. Podobnie z resztą w mieście jak mnie kierowcy puszczają :D.