Wpis z mikrobloga

Pytanie może mądre, może głupie, nie wiem. Robię właśnie deploy aplikacji nodejs na serwer Ubuntu na DigitalOcean i miałem problem z env variables. Lokalnie mam je zapisane w pliku config.env i używam pakietu dotenv, żeby system wiedział, skąd ma pobierać zmienne. Wcześniej robiłem deploy innego projektu na Heroku i tam była osobna sekcja do dodania zmiennych środowiskowych. W przypadku serwera Ubuntu na DO, dodałem je po prostu do shella, używając komendy export. Wszystko zdaje się działać i tutaj moje pytanie, jak to jest, że taki server na Heroku i taki serwer na Ubuntu ignorują ten dotenv, który wskazuje na lokalizację zmiennych w innym pliku i pobiera je ze swoich zmiennych? Kiedy nie można znaleźć takiego pliku, to wtedy sprawdza, czy takie zmienne znajdują się w shellu?
#programowanie #ubuntu #nodejs
  • 2
  • Odpowiedz