Wpis z mikrobloga

@KarolaG17: Jestem przeciwny nazywaniu ulgi abolicyjnej podwójnym opodatkowaniem.
Bliższe jest określenie "wyrównanie wielkości podatku do kraju macierzystego".
Podwójny podatek brzmi jakby miało się oddać 2x więcej
I nie mówię, że się należy. Po prostu irytuje mnie to nazewnictwo.
Nie, jeżeli ktoś zapłacił 15%, a w Polsce zapłaciłby 19% to ma zapłacić dodatkowo 4% w Polsce. Rozumiesz? Wyrównanie podatku z krajem macierzystym