Wpis z mikrobloga

@Nicolai:

Bo widzisz, szukanie drugiej połówki to kompromis między sercem a rozumem. Jak dorośniesz, to jeszcze to zrozumiesz


Jak dorośniesz, to może zaczniesz rozumieć słowo pisane. Ale dzisiaj zrobię Ci nauczanie zdalne i pomogę zinterpretować tekst:

-rolnik zaprasza 3 kandydatki. Na przestrzeni paru dni poznają się i z takich czy innych względów (szok: nie wszystko widzimy w 40 minutach odcinka) wybiera jedną. Czy to jakieś zauroczenie, czy decyzja "pragmatyczna": to już
@Nicolai: podsumowując (nie mogę już edytować poprzedniego wpisu): dajecie się ponieść tanim emocjom i jednocześnie potępiacie mężczyznę, który podjął autonomiczną decyzję (jakby wybrał "rozumem" albo pytał o radę mamę, to też by była krytyka, że przecież serce nie sługa, związek to nie umowa o pracę etc.), a przemawia przez was subiektywna ocena kandydatki. Faktycznie, bardzo dojrzałe xd.

Polecam nie oceniać go ze swojej perspektywy desperata, który powinien łapać cokolwiek, co na