Wpis z mikrobloga

Lewactwo myśli że jest bezkarne i nietykalne, upublicznia dane osobowe (adresy, numery telefonów) ludzi z prawicy (nie mówie o PiS) i generalnie osób które nie są zwolennikami ich protestów i mają odmienne poglądy. Jutro to możesz być ty lub twoja rodzina, tylko dlatego, że nie dodałeś(aś) czerwonego symbolu błyskawicy na profilowym albo nie poszedłeś(poszłaś) na protest. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet nie opowiadam się za którąkolwiek ze stron tego sporu (ładnie was rozgrywają ci na górze), ale takiemu średniowiecznemu "polowaniu na czarownice" (o ironio, lewica przecież ciągle o tym krzyczy) nie będę przyglądała się biernie, szczególnie że osoby spoza PiSu będą poszkodowane.

Jutro jadę złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstw do prokuratury bądź do Komendy Wojewódzkiej Policji z tytułu Art. 49 ustawy o ochronie danych osobowych, co grozi karą pozbawienia wolności do lat 3. Zachęcam wszystkich myślących do zrobienia tego samego. Wystarczą screeny opublikowanych postów na fb czy gdziekolwiek indziej, jak można to i linki w plikach tekstowych i oczywiście dane delikwenta, to wszystko na pendrive i zgłoszenie w prokuraturze/komendzie wojewódzkiej/nawet na posterunku, do 30 dni sprawa zostanie otwarta w sądzie a do nich przyjdzie o tym informacja, niech się posrają ze strachu, ukarani będą na pewno.

Odkopujcie: https://www.wykop.pl/link/5776669/do-lewakow-publikujacych-adresy-i-nr-telefonow-osob-z-prawicy

#protest #aborcja #bekazpisu #bekazprawakow #bekazlewactwa #polityka
  • 17