Wpis z mikrobloga

Kilka ciekawostek o VW Garbusach w Meksyku
- Meksykanom samochód ten został pokazany późno, bo dopiero w marcu 1954 na wystawie "Niemcy i ich przemysł"("Alemania y su Industria"). Był już wówczas eksportowany do kilkudziesięciu krajów świata a liczba wyprodukowanych egzemplarzy zbliżała się do miliona. Szybko okazało się, ze niedocenienie rynku meksykańskiego to był błąd - tani samochód ludowy bardzo wyróżniał się na tle wielkich i drogich samochodów amerykańskich, które były dostępne dla nielicznych i wzbudził olbrzymie zainteresowanie, sam prezydent Meksyku wybrał się, aby zobaczyć go na własne oczy. Malkontenci twierdzili, że pewnie to tania tandeta, dlatego wkrótce 7 Garbusów wystartowało w wyścigu Carrera Panamericana organizowanym na autostradzie panamerykańskiej od północnej do południowej granicy Meksyku. Wszystkie przejechały 3211 km bez awarii. Pojawiło się teorie spiskowe o tym, że auta były wyposażone w silnik Porsche, jednak po oględzinach okazało się, że mają seryjny silnik 1200.
- tak mocno rozreklamowany samochód już w następnym roku pojawił się w sprzedaży i rozpoczęto na miejscu montaż z niemieckich części, najpierw 250 egzemplarzy złożono w meksykańskiej filii Chryslera, a kilka miesięcy później VW podpisało kontrakt z przedsiębiorstwem Studebaker-Packard, które od tej pory jako montownia zaopatrywało lokalny rynek. W 1962 powstała pierwsza mała fabryka w miejscowości Xalostoc, produkująca 10 samochodów dziennie, co nadal nie wystarczało na zaspokojenie rosnącego popytu. Wobec tego wybudowano wielki zakład produkcyjny w Puebla, który rozpoczął pracę 23 października 1967. Już w czerwcu 1969 powstał 100 tysięczny meksykański Garbus, a w 1975 półmilionowy.
- podczas gdy na rynku europejskim i USA, Garbusy, jak każde inne samochody oferowały gamę kilku silników do wyboru, to w Meksyku w jednym momencie dostępna była tylko jedna jednostka napędowa - do 1968 był to 1200, w latach 1968-1974 1500, a później 1600. W pojazdach eksportowanych w późniejszym okresie do Europy zastosowano jednak niedostępny już wtedy na rynku lokalnym silnik 1200 - też bez żadnego innego wyboru.
- eksport rozpoczęto już w 1971 wysyłając Garbusy do Kostaryki, ale dopiero po zakończeniu produkcji w Niemczech w 1978 rozpoczęła się prawdziwa żyła złota jaką był eksport do Europy. Pomimo dominacji Golfa w ojczyźnie VW, meksykanom udawało się wcisnąć nostalgicznym Niemcom nawet do 20 tysięcy Garbusów rocznie. Stosunkowo dużo zarabiano też na rynkach takich jak Austria, Holandia, Belgia, Włochy i Szwajcaria. W 1985 na skutek nowych europejskich norm bezpieczeństwa(tych samych które zmusiły Fiata do zrobienia face liftingu maluchowi) eksport musiał zostać zatrzymany, bo Garbusy nie dostałyby homologacji.
- nigdy nie wprowadzono wielu ważnych modyfikacji, w tym tzw. Super Beetle, oferowanego od 1970, z zwiększonym rozstawem osi i znacznie powiększoną pojemnością bagażnika oraz wahaczami McPhersona. Meksykańskie egzemplarze produkowano nadal "po staremu", ale w 1977 przeniesiono migacze z nadkoli na zderzaki.
- Pod koniec lat 80 produkcja w Meksyku powoli zdychała, na co rząd zareagował obniżeniem podatków Volkswagenowi w zamian za obniżenie ceny samochodu o 20%. Efekt był piorunujący - sprzedaż wzrosła z kilkunastu tysięcy egzemplarzy w 1988 do ponad 80 tysięcy rocznie na początku lat 90 i blisko 100 tysięcy w rekordowym roku 1993. Wkrótce przyszedł jednak kryzys walutowy w Meksyku i wraz z załamaniem rynku sprzedaż ponownie spadła do kilkunastu tysięcy(pozostawiając jednak Garbusa najpopularniejszym samochodem w kraju) aby pod koniec lat 90 wzrosnąć do niecałych 40 tysięcy. Garbusy dobiła jednak konkurencja z strony nowszych samochodów w podobnej cenie, takich jak Chevrolet Joy(Opel Corsa) i wprowadzony przez władze stolicy zakaz wykorzystywania samochodów dwudrzwiowych jako taksówek. Garbus był tam od 1971 oficjalną standardową taksówką i na przełomie wieków jeździło ich tam w tym charakterze około 50 tysięcy.
- początek lat 90 to wzmożone wysiłki na rzecz modernizacji modelu - od 1991 stosowano katalizator i alarm samochodowy w standardzie, od 1992 wtrysk paliwa zamiast gaźnika oraz alternator zamiast prądnicy(ale ostatnie egzemplarze z prądnicą wyprodukowano dopiero w 1995), w 1995 hamulce tarczowe i aż 87 innych modyfikacji. Wprowadzano także zmiany stylistyczne, takie jak rezygnacja z chromów i zderzaki w kolorze nadwozia.
- powstało wiele edycji limitowanych, w tym wersja Harlequin z 1996(na zdjęciu) wyglądająca jak ulep i wzorowana na bardzo podobnej limitowanej serii VW Polo w Europie.
- produkcję zakończono ostatecznie w 2003 wypuszczając limitowaną edycję Ultima. Jednego takiego Garbusa w darze od ludu Meksyku otrzymał papież Jan Paweł II. W samym Meksyku sprzedano ponad 1.7 miliona egzemplarzy, co czyni z tego kraju 4 najlepszy rynek dla tego auta na świecie, po Niemczech(6,1 miliona), USA(5 milionów) i Brazylii(3 miliony).
#samochody #motoryzacja #ciekawostki #volkswagen #meksyk #garbus
Ikarus_260 - Kilka ciekawostek o VW Garbusach w Meksyku
- Meksykanom samochód ten zo...

źródło: comment_1604135243UT9NR2fGSLPnpQJmkSyJoi.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@Ikarus_260: za dzieciaka chorowałem na garbusa, w sumie nadal podoba mi się to autko ale jednak żyjemy w xxi wieku i #!$%@? się z gaźnikiem byłoby już trochę nie na miejscu, auto ma jeździć
  • Odpowiedz