Aktywne Wpisy
spawngdapl +331
#pomocy #zrzutka #zdrowie #trojmiasto
Cześć, zwracam się z prośbą do każdego kto jest wstanie wspomóc jakoś mojego tatę i mnie w leczeniu mojej mamy.
Zrzutka już trochę trwa (do końca zostało 10 dni) pewnie nie uda się uzbierać całej kwoty, ale każda złotówka jest na wagę złota.
Do mamy przyjeżdża teraz rehabilitant, koszt to 1700zł. Jakoś udało się zapłacić, ale sytuacja jest ciężka.
Robię co mogę, sam sobie odmawiam
Cześć, zwracam się z prośbą do każdego kto jest wstanie wspomóc jakoś mojego tatę i mnie w leczeniu mojej mamy.
Zrzutka już trochę trwa (do końca zostało 10 dni) pewnie nie uda się uzbierać całej kwoty, ale każda złotówka jest na wagę złota.
Do mamy przyjeżdża teraz rehabilitant, koszt to 1700zł. Jakoś udało się zapłacić, ale sytuacja jest ciężka.
Robię co mogę, sam sobie odmawiam
Bobito +454
Jednym z argumentów przeciwko zakazowi aborcji jest to, że to prawo odbiera kobietom człowieczeństwo.
Człowiek ma intelekt i potrafi podjąć świadomą decyzję, co jednocześnie też powoduje obowiązek moralny używania intelektu i rozumu.
Jeżeli samica zwierzęcia rodzi poważnie uszkodzone młode, które umiera w męczarniach - to umiera, takie jest prawo dżungli. Nie podlega to ocenie etycznej,
Jeżeli ludzka kobieta nosi poważnie uszkodzony płód, dowiaduje się o tym, nic z tym nie robi, rodzi dziecko, które umiera w męczarniach - można jej czyn oceniać w kategoriach etycznych.
To prawo zrównuje kobiety z samicami zwierząt - odbiera im prawo do używania właściwego człowiekowi intelektu i rozumu.
W innych, mniej drastycznych przypadkach - odbiera in prawo do heroizmu.
Jeżeli kobieta, mimo trudnego położenia życiowego, albo stwierdzenia u płodu schorzenia, które wywróci jej całe przyszłe życie do góry nogami (np. zespół Downa) decyduje się nie przerywać ciąży, urodzić i wychować dziecko - to czyn heroiczny (chrześcijańscy etycy powiedzieliby: chwalebny). W ten sposób kobieta może realizować ideał człowieczeństwa.
Jeżeli odbierze się jej prawo do decydowania - nie ma ona możliwości zachować się w sposób heroiczny, czy też chwalebny.
Mam wrażenie, że ta wojna jest o to, że kilku facetów chce w tak wynaturzony sposób realizować swój ideał człowieczeństwa w swoim życiu. Odbierając do tego prawo kobietom.
Zgadzam się do tego momentu:
Poczęcie chorego dziecka nie ma moim zdaniem nic wspólnego z heroizmem. Po pierwsze, kto korzysta na poczęciu dziecka z Downem (na przykład)?
Rodzic, który będzie musiał spędzić resztę życia na opiece nad dzieckiem? To chore dziecko, które nie będzie nigdy w stanie samodzielnie funkcjowować? Społeczeństwo, które będzie musiało utrzymywać to dziecko do końca