Wpis z mikrobloga

Religia nie jest używana do celów politycznych!!11 Wiec zostawcie kościół!!1

Już nie daje rady z wami katolami więc macie dowody na przykładzie ustawy o zakazie handlu w niedzielę. Dlatego, że polityka nie ma nic wspólnego z katolicyzmem w uzasadnieniu ustawy mamy połowę encykliki JP2? Pierwszy wyraz zauważcie to FUNDAMENTALNE, czyli słowa papieża są fundamentem zakazu handlu w niedziele.

Fundamentalne znaczenie dla ustanowienia niedzieli dniem wolnym od handlu ma

doktryna Kościoła katolickiego. W liście apostolskim Ojca Świętego Jana Pawła II do

biskupów, kapłanów i wiernych o świętowaniu niedzieli czytamy, że (…) Dzień Pański jak

nazywano nie dzielę już w czasach apostolskich cieszył się zawsze w dziejach Kościoła

szczególnym poważaniem ze względu na swą ścisłą więź z samą istotą chrześcijańskiego

misterium. W rytmie tygodnia wyznaczającym upływ czasu, niedziela przypomina bowiem dzień

zmartwychwstania Chrystusa. Jest Paschą tygodnia, podczas której świętujemy zwycięstwo

Chrystusa nad grzechem i śmiercią, dopełnienie w Nim dzieła pierwszego stworzenia i początek

" nowego stworzenia " (por. 2 Kor 5,17). Jest dniem, w którym z uwielbieniem i wdzięcznością

wspominamy pierwszy dzień istnienia świata, a zarazem zapowiedzią " dnia ostatniego ",

oczekiwanego z żywą nadzieją, w którym Chrystus przyjdzie w chwale (por. Dz 1,11; 1 Tes 4,

1317) i Bóg " uczyni wszystko nowe " (por. Ap 21, 5). Słusznie zatem można odnieść do niedzieli

7

zawołanie Psalmisty: " Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy! " (Ps 118

[117], 24) (…) Fundamentalne znaczenie tego dnia, uznawane w ciągu całej dwutysiącletniej

historii, zostało stanowczo potwierdzone przez Sobór Watykański II: "Zgodnie z tradycją

apostolską, która wywodzi się od samego dnia Zmartwychwstania Chrystusa, misterium

paschalne Kościół obchodzi co osiem dni, w dniu, który słusznie nazywany jest dniem Pańskim

albo niedzielą". Paweł VI ponownie podkreślił znaczenie niedzieli zatwierdzając nowy ogólny

Kalendarz rzymski oraz powszechne przepisy określające porządek roku liturgicznego. Bliskość

trzeciego tysiąclecia skłania wiernych do podjęcia refleksji nad historią w świetle Chrystusa, a

zarazem zachęca ich, by z nową gorliwością starali się odkrywać sens niedzieli: jej "tajemnicę",

cel jej świętowania, jej znaczenie dla życia chrześcijańskiego i ludzkiego. Czcigodni Bracia w

biskupstwie, z zadowoleniem dowiaduję się o licznych wypowiedziach waszego magisterium na

ten ważny temat oraz o wielu przedsięwzięciach duszpasterskich, jakie w okresie posoborowym

podjęliście na tym polu, indywidualnie i kolegialnie, wspomagani czynnie przez swoje

duchowieństwo. U progu Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 pragnę zwrócić się do was w tym

Liście apostolskim, aby wesprzeć wasze działania duszpasterskie w tej tak doniosłej dziedzinie.

Zarazem jednak pragnę się zwrócić do was wszystkich, drodzy bracia w wierze, i w pewien

sposób stać się duchowo obecnym w waszych wspólnotach, w których gromadzicie się każdej

niedzieli wraz ze swymi pasterzami, aby sprawować Eucharystię i świętować "dzień Pański".

Wiele spośród refleksji i przemyśleń wyrażonych w tym Liście apostolskim to owoc moich

doświadczeń z lat posługi biskupiej w Krakowie, a także z późniejszego okresu, gdy już jako

Biskup Rzymu i Następca Piotra odwiedzałem rzymskie parafie, regularnie udając się do nich

właśnie w niedziele różnych okresów roku liturgicznego. Tak więc List ten jest niejako

kontynuacją żywego dialogu, jaki chętnie nawiązuję z wiernymi, aby rozważyć wraz z wami

sens niedzieli i zwrócić uwagę na motywy, dla których warto ją przeżywać jako prawdziwy

"dzień Pański" także w nowych okolicznościach naszych czasów. Wszyscy pamiętamy bowiem,

że jeszcze stosunkowo niedawno "świętowanie" niedzieli było ułatwione w krajach o tradycji

chrześcijańskiej przez liczny udział rzesz wiernych i niejako przez samą organizację

społeczeństwa, w którym odpoczynek niedzielny stanowił trwały element prawodawstwa

dotyczącego różnych form pracy. Dzisiaj jednak, nawet w krajach, w których świąteczny

charakter tego dnia jest zagwarantowany ustawowo, ewolucja sytuacji społecznoekonomicznej

doprowadziła w wielu przypadkach do głębokich przemian w zachowaniach zbiorowych i w

konsekwencji także w samym charakterze niedzieli. Powszechna stała się praktyka "weekendu",

rozumianego jako cotygodniowy czas odpoczynku, przeżywanego nieraz z dala od stałego

miejsca zamieszkania i związanego często z udziałem w różnych formach aktywności

kulturalnej, politycznej lub sportowej, które zwykle są organizowane właśnie w dni świąteczne.

Jest to zjawisko społeczne i kulturowe, w którym nie brak z pewnością elementów pozytywnych,

jeśli tylko przyczynia się ono, w duchu poszanowania autentycznych wartości, do rozwoju

człowieka i do postępu życia społecznego jako całości. Pozwala ono zaspokoić nie tylko

8

potrzebę odpoczynku, ale także "świętowania", wpisaną w ludzką naturę. Niestety, gdy

niedziela zatraca pierwotny sens i staje się jedynie "zakończeniem tygodnia", zdarza się

czasem, że horyzont człowieka stał się tak ciasny, że nie pozwala mu dojrzeć "nieba". Nawet

odświętnie ubrany nie potrafi już " świętować ". Od uczniów Chrystusa oczekuje się jednak, by

nie mylili świętowania niedzieli, które powinno być prawdziwym uświęceniem dnia Pańskiego,

z "zakończeniem tygodnia ", rozumianym zasadniczo jako czas odpoczynku i rozrywki. Bardzo

potrzebna jest tutaj autentyczna dojrzałość duchowa, która pomoże chrześcijanom "być sobą"

i sprawi, że dochowując konsekwentnie wierności darowi wiary, będą umieli zawsze zdać

sprawę z nadziei, która jest w nich (por. 1 P 3,15). Wymaga to także głębszego zrozumienia

niedzieli, aby nawet w trudnych okolicznościach można ją było przeżywać w postawie pełnego

posłuszeństwa Duchowi Świętemu.


http://www.solidarnosckatowice.pl/files/baza_plikow/wolna%20niedziela/wn_uzasadnienie.pdf

Zatkało kakao? Już się przestaniecie kompromitować?

#protest #bekazkatoli
  • 3