Wpis z mikrobloga

Progi zwalniające to najbardziej debilne rozwiązanie.


@KierownikW10: Ja się z tym oczywiście zgadzam. Natomiast wcześniej sugerowałeś sygnalizację świetlną co jest jeszcze słabsze patrząc po tym jak ona funkcjonuje w reszcie miasta.
@KierownikW10: Progi to najgorsze rozwiązanie. Zwłaszcza te takie prefabrykowane wąskie i wysokie garby albo właśnie te takie jak na fotce z możliwością ominięcia. Niestety stosuje się je głównie przez niską ceną i szybkość założenia.

Dobrze zrobione wyniesione skrzyżowanie albo przejście dla pieszych zadziała dobrze też na dwujezdniówce - można to sprawdzić np. na podstawie Malmo, gdzie mnóstwo dróg jest szerokich, dwujezdniowych, ale skrzyżowania są wyniesione. Plus tego jest taki, że spowalnia
@thampel5: dziś jechałem. krew mnie zalała. Ograniczenie do 30 na 20 metrach drogi, bo tak. Szjea. Tamten budynek to nie podstawówka tylko liceum.
W żadnym innym kraju nie widziałem śpiących policjantów na drodze wlotowej do miasta.

Już te światła które są na wysokości Weigla wzbudzane przez pieszych mają większy sens niż coś takiego.
Grrrrrrrrrrrrrrr
@gobi12: ale czy autobusy się lubią z wyniesionymi przejściami? U mnie na rejonie był taki przypadek, że nie zrobili nawet pełnych progów tylko takie co się prawie pod autem mieszczą – z argumentacją że nic innego pod ruch autobusów nie da rady.
Kurczę, teraz jak napisałem to szkoda kasować, ale w międzyczasie sobie przypomniałem, że przecież są osiedla ze strefą 30 i wyniesionymi skrzyżowaniami, gdzie autobusy spokojnie śmigają.
@puexam: Co ja ci mogę powiedzieć, też mi to nie pasuje. Wolałbym pomiar odcinkowy ale jakoś nie widać żeby to się miało stać.
Natomiast już nieraz czy dwa widziałem jak tam ludzie wyprzedzali mimo, że ktoś hamował przed przejściem. Niepodoba mi się to niezmiernie ale naprawdę ludzie po tym mieście jeżdżą za szybko. Hallera jak jedziesz równe 50 to cię wszystko wyprzedza.