Wpis z mikrobloga

@Sabarolus: Nie do końca. Fakt są ludzie, dla których nienawiść to zbyt silne uczucie, aby je okiełznać, ale są też ludzie, dla których będzie to podstawą do tworzenia ambicji i celów, co z kolei jest podstawą jakiejkolwiek strategii. Kaczor należy właśnie do takich osób. Jego nienawiść wyznacza mu cel, do którego metodycznie dąży, a to bynajmniej nie oznacza, że nie postrzega czegoś racjonalnie.
@trapped: Błędy popełnia każdy, a na ten moment, jeżeli mamy patrzeć na skuteczność, to samodzielną władzę ma on. Poza tym to nie było moim pytaniem. Czemu niby nienawiść wyklucza umiejętność tworzenia strategii?